Wnęk Jan

Portret Jana Wnęka. (Źródło: archiwum).

Cieśla Jan Wnęk urodził się 28.08.1828 r., we wsi Kaczówka (wg [3]- Kanówka, ewidentny błąd) koło Dąbrowy Tarnowskiej jako syn chłopa pańszczyźnianego. Ten genialny polski chłop nie skończył żadnej szkoły, był analfabetą i samoukiem, a wszystko czego dokonał, powstało w wyniku jego własnych dociekań i badań. Już w dziciństwie lubił rzeźbić ostrym nożykiem przeróżne figurki i małe łódeczki z kory, które puszczał na pobliskich stawach. Kiedy podrósł, jeden z okolicznych cieśli zaproponował rodzicom Jana, aby oddali syna na naukę zawodu. Wnęk szybko wyuczył się ciesiołki, nauczył się stawiać domy i dachy. Stale majsterkował i ulepszał narzędzia rolnicze. Wcześnie też zaczął się parać rzeźbiarstwem, głownie snycerstwem, sztuką rzeźbienia w drewnie i w kamieniu. Z lipowego drewna rzeźbił figury Chrystusa Frasobliwego, Marii i różnych świętych Pańskich, a także znane mu osoby. Występował też jako aktor w wiejskich misteriach.

Pracą młodego artysty zaintersował się proboszcz w Odporyszowie, ks. Stanisław Morgenstern, późniejszy poseł do Sejmu galicyjskiego. Zlecił on Wnękowi odbudowę spalonego dachu kościelnego. Ponieważ Wnęk wykonał tę pracę bardzo solidnie i szybko, zasłynął odtąd jako znakomity cieśla. Zadziwiające jest, skąd u tego chłopa analfabety brało się tyle oryginalnych pomysłów. To on, widząc, jak chłopom łamały się często drewniane osie, namówił ich by brali osie żelazne. W głowie jego zrodziła się nawet myśl wybudowania takiego wozu, który nie potrzebowłby konia, lecz byłby napędzany, jakąś machiną albo żaglem. Kiedy jednak zwierzył się z tym znajomym, ci wyśmiali go i brali za wariata. Proboszcz Morgenstern chciał ozdobić kościół w Odporyszowie rzeźbami i płaskorzeźbami poruczył tę pracę Wnękowi. Zawiózł go do Krakowa, by przyjrzał się rzeźbom z ołtarza szafowego Wita Stwosza w kościele Mariackim i by czerpał z nich natchnienie do swych prac rzeźbiarskich. Po powrocie z Krakowa, Wnęk wykonał ponad 300 rzeźb z lipowego drewna, które można oglądać w kościele odporyszowskim i na cmentarzu odporyszowskim w 15 kapliczkach tak zwanej Tajemnicy różańcowej. Kilkanaście rzeźb Wnęka znajduje się też w krakowskim Muzeum Etnograficznym. Wnęk ożenił się z Marianną Ciomborówną, mieszkanką tej samej wsi. Przy swoim domu wybudował sobie dużą pracownię rzeźbiarską na palach. Opuszczana podłoga umożliwiału mu rzeźbienie wysokich figur na kilka metrów.

Jednak nie prace rzeźbiarskie rozsławiły Jana Wnęka, ale jego prace nad skonstruowaniem lotni, prototypu szybowca i jego loty ślizgowe dokonywane na tej lotni. Wiele czasu pochłonęła mu praca nad zbudowaniem jednego z pierwszych na świecie szybowców. W przeciwieństwie do Lilienthala i Tańskiego, którzy- zanim zaczęli latać- zapoznali się z całą literaturą dotycząca problemu awiacji, Wnęk, analfabeta i samouk, mógł liczyć tylko na swoją wiedzę o naturze, opartą na obserwacji lotu ptaków.

Już od wczesnego dzieciństwa Wnęk interesował się lotem ptaków. Któregoś dnia znalazł zabitą kaczkę. Zaczął rozkładać jej skrzydła i badać jak są zbudowane. Ale zanim przystąpił do budowy sztucznych skrzydeł, mogących unieść człowieka, minęło kilka lat, w czasie których Wnęk obserwował lot ptaków ich zachowanie się w powietrzu. W latach 1864-1866 zbudował zbudował skrzydła do latania, tzw. ”lota”. ”Lota” te mocował Wnęk do tułowia popręgami, a na nogi zakładał strzemiona. W latach 1867-1869 wykonał podobno kilka skoków z wieży dzwonnicy kościelnej w Odporyszowie z okazji świąt, odpustów i jarmarków.

W czasie odpustu w czerwcu 1869 r. Jan Wnęk miał znowu pokazać próbę lotu na swej lotni. niestety nieszczęsny awiator runął z góry na ostre kamienie, ponosząc ciężkie, śmiertelne obrażenia. Przez trzy tygodnie walczył ze śmiercią. Zmarł 10.07.1869 r. pozostawiając żonę i troje dzieci. Przeżył 41 lat.

O Wnęku i jego lotach zapomniano. Zasługę odkrycia istnienia tego Chłopskiego Ikara ma profesor dr Tadeusz Seweryn, dyrektor krakowskiego Muzeum Etnograficznego. Tam też można zobaczyć model lotni Wnęka.

Czesław M. Zbierański, autor wydanej w Nowym Jorku w r. 1958 książki Narodziny lotnictwa polskiego twierdzi, że być może był on twórcą polskiego szybownictwa. Gdyby wszystko, co wiemy o nim, okazało się prawdą, można by go zaliczyć do najwybitniejszych pionierów lotniczych świata, a nawet określić mianem pierwszego latającego człowieka. Niestety nie wiemy czy te wiadomości są prawdziwe, czy to tylko kolejna legenda.

Konstrukcje:
Wnęk ”Lota”, 1867, skrzydła do latania.

Źródło:

[1] Glass A. ”Polskie konstrukcje lotnicze 1893-1939”. Wydawnictwo komunikacji i Łączności. Warszawa 1977.
[2] Glass A. ”Polskie konstrukcje lotnicze do 1939”. Tom 1. Wydawnictwo STRATUS. Sandomierz 2004.
[3] Banaszczyk E. ”Karuzela pod gwiazdami”. Wydawnictwo Iskry. Warszawa 1960.
[4] Wałęga S. K. ”Chłopski Ikar znad Dunajca”. ”Tarnowskie Echo Magazyn Informacyjny TEMI” z 6.12.1995 r.
[5] ”Rzeźbiarz Wnęk”. ”zabno.pl. Oficjalny portal internetowy miasta i Gminy Żabno”
blog comments powered by Disqus