Zborowski rotodyna, 1915
Pracował nad nim, nie dysponując ani odpowiednimi środkami finansowymi, ani wykształceniem. Utrzymywał swe prace w tajemnicy, ale doszedł do wniosku, że nie jest w stanie samodzielnie zrealizować idei swego aparatu latającego. Zwrócił się z prośbą do gubernatora, ale ten nie odpowiedział. W prośbie, adresowanej tym razem do ministra wojny, pisze o swym projekcie, że gdyby go udoskonalono, to jego aparat latający mógłby startować pionowo, latać we wszystkich kierunkach, poruszać się w powietrzu, na lądzie i w wodzie. Deklarował gotowość przybycia do Petersburga- nie bacząc na brak środków, by osobiście przedstawić projekt.
Pismo Zborowskiego trafiło do Oddziału Wynalazków Głównego Zarządu Wojskowo- Technicznego (GWTU) Ministerstwa Wojny, który 5.12.1915 r. poprosił go o przesłanie szczegółowego opisu projektu z rysunkami lub modelami.
Zborowski odpowiedział 14 grudnia. Miast opisu ograniczył się do podania ogólnej idei aparatu latającego swego pomysłu, ale dołączył do tego kilka rysunków z objaśnieniami, ogólnych szkiców ukazujących widoki aparatu z boku i z góry oraz jego podstawowych elementów- kadłuba w formie łodzi (z podwoziem kołowym), wirnika nośnego z łopatami, śmigła ciągnącego, płata nośnego, sterów kierunku i wysokości.
Pozwala to odtworzyć ogólny schemat aparatu latającego Zborowskiego. To rotodyna- fuzja śmigłowca z płatowcem, z wirnikiem nośnym do lotu pionowego i śmigłem ciągnącym do lotu poziomego, o napędzie z silnika spalinowego, benzynowego, zdolna do ruchu na lądzie, w wodzie i w powietrzu, a jak pisze wynalazca- wznosząca się w powietrze pionowo, bez rozbiegu, zawisająca w powietrzu, w razie zaś awarii wirnika łagodnie opadająca, jako że wirnik dzięki dużej powierzchni łopat pełni w tym przypadku rolę spadochronu. Płat nośny utrzymuje aparat wlocie poziomym. Zborowski podnosił również ideę wprowadzenia silnika działającego wskutek eksplozji dynamitu lub prochu.
GWTU negatywnie ocenił projekt i wniosek Zborowskiego o udzielenie mu pomocy. W uzasadnieniu decyzji z 7.01.1916 r. podkreślił, że oprócz ogólnie formułowanej idei użycia wirnika nośnego o szczególnej konstrukcji i silnika pracującego wskutek eksplozji materiału wybuchowego oraz kilku szkiców Zborowski nie przedstawił żadnej propozycji technicznej.
Poruszył tym wynalazcę, który 12.01.1916 r., prosząc o zwrot projektu oraz rysunków i załączając opłatę skarbową w postaci znaczków za 50 kop., wyrażał przekonanie, że jego idea jest w pełni realna i można ją wdrożyć kosztem ledwie kilku tysięcy rubli. Komitet Techniczny pominął milczeniem zawartą przy tym ponownie prośbę o udzielenie Zborowskiemu pomocy finansowej na realizację projektu aparatu przemieszczającego się po wodzie, ziemi i w powietrzu i zwrócił mu nadesłane wcześniej materiały.
Źródło:
[1] Januszewski S. "Pionierzy. Polscy pionierzy lotnictwa 1647- 1918. Tom 1". Fundacja Otwartego Muzeum Techniki. Wrocław 2017.[2] Januszewski S. "Tajne wynalazki lotnicze Polaków: Rosja 1870-1917". Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej. Wrocław 1998.