Osiński balon, 1784
Wystąpił również z własną koncepcją budowy sterowanego balonu próżniowego. Miał to być walec wykonany z blach żelaznych, o średnicy ok. 30 m i długości ok. 60 m, którego siła wyporu- po wypompowaniu powietrza- sięgałaby 5000 kg. Wystarczałoby to dla pomieszczenia na podwieszonej do niego platformie towaru, 5- osobowej załogi i dwu koni, które w przypadku braku odpowiedniego wiatru zaprzęgane byłyby do machiny i wlokły ją nisko nad ziemią w nakazanym kierunku. Drogą budowy aerostatu próżniowego Osiński chciał wyeliminować niedostatki współczesnych mu balonów, związane z ubytkami gazu i spadkiem siły wyporu oraz trudnościami utrzymania stałej wysokości i kierunku lotu. Wskazywał, że w przypadku jego aerostatu dla kierowania wysokością lotu wystarcza odpowiednie dodawanie łub ujmowanie powietrza w walcu, który to efekt jest niemożliwy do realizacji w balonach gazowych- trudno sobie bowiem wyobrazić skuteczność kierowania lotem pionowym przez dodawanie lub ujmowanie wodoru.
Jego pomysł był fantastyczny i technicznie niewykonalny, tym niemniej Osiński trafnie podniósł ówczesne niedostatki balonu, zwracając uwagę, że wyeliminować je można w drodze przydania aerostatowi prędkości własnej lotu i zmiany jego formy z kulistej na wydłużoną. Mocno akcentował przy tym korzyści płynące z wykorzystania balonu w transporcie towarowym.
Przywołując swój projekt akcentował, że jego machina leksza jest od powietrza przynajmniej 20 000 razy- więc na nią można by ładować towaru przynajmniej 100 cetnarów... i te od miasta do miasta przewozić, przeto koszt na nią łożony z zyskiem wróciłby się. Bo Furmanowi za przewiezienie cetnara towaru z Krakowa do Warszawy płaci się zł 12, więc od sta cetnarów płaci się zł 1200; niech więc machina w Roku jednym z Warszawy do Krakowa pójdzie dziesięć razy, i tyleż z Krakowa do Warszawy, więc w Roku przewiezie towaru 2000 cetnarów, od których Furmanowi płaci się 24 000, przeto w Roku tyle by na niej zyskiwano; imby zaś częściej chodziła, tymby więcej zysku przyniosła....
Mówiąc o przyszłości aerostatu Osiński był optymistą, podkreślał przy tym, że dla utylitarnego wyzyskania tego wynalazku niezbędnym jest znalezienie środków jedynie wynalazek ten doskonalących, trafnie wskazując na pożądane kierunki prac w tym zakresie. W Robocie machiny powietrznej przez Pana Montgolfier akcentował, że gdyby dyrekcyą balonów wynaleziono /.../, gdyby wymyślono materyał na jego obwód czyli powierzchnią niezbyt kosztowny, lecz taki przez któryby płyn wodoczyn (wodór techniczny) nie mógł wypływać, największe balony możnaby bardzo małym kosztem napełniać, rozbierając wodę rurami żelaznemi, ułożywszy ich w piecu kilkanaście lub kilkadziesiąt, lecz tak, aby ze wszystkich płyn wodoczyn jedną rurą, jednym kanałem wpływał w balon. Zdaje mi się zaś, że dyrekcyą czyli kierowanie balonem można wynaleźć, ponieważ ptaki mają dyrekcyą w powietrzu, ryby w wodzie.
Źródło:
[1] Januszewski S. "Pionierzy. Polscy pionierzy lotnictwa 1647- 1918. Tom 1". Fundacja Otwartego Muzeum Techniki. Wrocław 2017.