Kaczmarek-Kasmar samolot, 1911

Samolot pionierski. Polska / USA.
Maksymilian Kaczmarek-Kasmar był autorem książki The First Lessons in Aeronautics (Chicago, 1909 r.), w której przedstawił koncepcję jed­nopłatowego samolotu.

Prasa polonijna z uznaniem wyrażała się o tej konstrukcji, podkreślając jej zalety jako aparatu krótkiego startu i lądowania, oryginalne rozwiązania konstrukcyjne- jak np. możliwość zmiany wydłużenia płata nośnego w locie, przewidywane osiągi. Był to jednopłat o układzie normalnym ze śmigłem ciągnącym, ze ste­rem kierunku, wysokości i statecznikami w tyle. Dźwigary skrzydeł wykonano z belek stalowych, kon­strukcję kadłuba z aluminium. Samolot Kaczmarka wyposażony miał być w specjalny łącznik jego pomy­słu, umożliwiający zmiany wydłużenia płata nośnego w locie.

Brak danych mówiących o zakończeniu bu­dowy samolotu i o próbach w locie samolotu, który budowany był jakoby na zamówienie armii amery­kańskiej.

Opinię o projekcie statku powietrznego Kaczmarka opracował ekspert rządowy E. M. Harrison i była ona pozytywna- budowany miał być w tajemnicy w Chicago. Porucznik E. Maynard Harrison, Szef Departamentu Awiatyki Stanów Zjedno­czonych pisał w piśmie skierowanym 18.03.1911 r. do M. Kaczmarka: Uważam i jestem mocno przekonany, że włożyłeś Pan w swoją maszynę więcej pomysłów wartościo­wych niż jest ich w jakimkolwiek z dzisiejszych aero­planów /.../. W pańskiej maszynie nie ma nic takiego, co nie odpowiadałoby dobrym zasadom praktyki inżynierskiej. Opierając się na mojem doświadczeniu nabytym za granicą z maszynami zagranicznej budo­wy i sposobu działania, a także na ideach przez Pana przyjętych, mam wrażenie, że jest to maszyna, jakiej my właśnie potrzebujemy dla awiatyki /.../. Będzie mi przyjemnie polecić pańską maszynę naszemu wydziałowi dla użytku wojskowego. W nadziei, że pańskie maszyny będą gotowe w krótkim czasie, po­zostaję z szacunkiem.

W konstrukcji statków powietrznych Kaczmarka szeroko stosować miano aluminium, dźwigary wykonywano ze stali. Prędkość lotu szacowano na 125 mil/h (201 km/h). Harrison deklarował, że aparatem Kacz­marka przeleci od Atlantyku do Pacyfiku. Prasa polo­nijna zapowiadała, że jeszcze latem 1911 r. odbędą się loty próbne. Liczyła na sukces konstruktora, pisała, że byłoby to zaszczytem nielada i dla wynalazcy i dla nas Polaków, że i w tej gałęzi wiedzy narodowość nasza odniosła zwycięstwo.

O oblocie samolotu nic nam jednak nie wiadomo. Jego budowa została za­pewne porzucona.

Kaczmarek-Kasmar samolot 1911

Samolot pionierski

Maksymilian Kaczmarek-Kasmar był autorem książki The First Lessons in Aeronautics (Chicago, 1909 r.), w której przedstawił koncepcję jed­nopłatowego samolotu.

Prasa polonijna z uznaniem wyrażała się o tej konstrukcji, podkreślając jej zalety jako aparatu krótkiego startu i lądowania, oryginalne rozwiązania konstrukcyjne- jak np. możliwość zmiany wydłużenia płata nośnego w locie, przewidywane osiągi. Był to jednopłat o układzie normalnym ze śmigłem ciągnącym, ze ste­rem kierunku, wysokości i statecznikami w tyle. Dźwigary skrzydeł wykonano z belek stalowych, kon­strukcję kadłuba z aluminium. Samolot Kaczmarka wyposażony miał być w specjalny łącznik jego pomy­słu, umożliwiający zmiany wydłużenia płata nośnego w locie.

Brak danych mówiących o zakończeniu bu­dowy samolotu i o próbach w locie samolotu, który budowany był jakoby na zamówienie armii amery­kańskiej.

Opinię o projekcie statku powietrznego Kaczmarka opracował ekspert rządowy E. M. Harrison i była ona pozytywna- budowany miał być w tajemnicy w Chicago. Porucznik E. Maynard Harrison, Szef Departamentu Awiatyki Stanów Zjedno­czonych pisał w piśmie skierowanym 18.03.1911 r. do M. Kaczmarka: Uważam i jestem mocno przekonany, że włożyłeś Pan w swoją maszynę więcej pomysłów wartościo­wych niż jest ich w jakimkolwiek z dzisiejszych aero­planów /.../. W pańskiej maszynie nie ma nic takiego, co nie odpowiadałoby dobrym zasadom praktyki inżynierskiej. Opierając się na mojem doświadczeniu nabytym za granicą z maszynami zagranicznej budo­wy i sposobu działania, a także na ideach przez Pana przyjętych, mam wrażenie, że jest to maszyna, jakiej my właśnie potrzebujemy dla awiatyki /.../. Będzie mi przyjemnie polecić pańską maszynę naszemu wydziałowi dla użytku wojskowego. W nadziei, że pańskie maszyny będą gotowe w krótkim czasie, po­zostaję z szacunkiem.

W konstrukcji statków powietrznych Kaczmarka szeroko stosować miano aluminium, dźwigary wykonywano ze stali. Prędkość lotu szacowano na 125 mil/h (201 km/h). Harrison deklarował, że aparatem Kacz­marka przeleci od Atlantyku do Pacyfiku. Prasa polo­nijna zapowiadała, że jeszcze latem 1911 r. odbędą się loty próbne. Liczyła na sukces konstruktora, pisała, że byłoby to zaszczytem nielada i dla wynalazcy i dla nas Polaków, że i w tej gałęzi wiedzy narodowość nasza odniosła zwycięstwo.

O oblocie samolotu nic nam jednak nie wiadomo. Jego budowa została za­pewne porzucona.

Kaczmarek-Kasmar samolot 1911

Samolot pionierski

Maksymilian Kaczmarek-Kasmar był autorem książki The First Lessons in Aeronautics (Chicago, 1909 r.), w której przedstawił koncepcję jed­nopłatowego samolotu.

Prasa polonijna z uznaniem wyrażała się o tej konstrukcji, podkreślając jej zalety jako aparatu krótkiego startu i lądowania, oryginalne rozwiązania konstrukcyjne- jak np. możliwość zmiany wydłużenia płata nośnego w locie, przewidywane osiągi. Był to jednopłat o układzie normalnym ze śmigłem ciągnącym, ze ste­rem kierunku, wysokości i statecznikami w tyle. Dźwigary skrzydeł wykonano z belek stalowych, kon­strukcję kadłuba z aluminium. Samolot Kaczmarka wyposażony miał być w specjalny łącznik jego pomy­słu, umożliwiający zmiany wydłużenia płata nośnego w locie.

Brak danych mówiących o zakończeniu bu­dowy samolotu i o próbach w locie samolotu, który budowany był jakoby na zamówienie armii amery­kańskiej.

Opinię o projekcie statku powietrznego Kaczmarka opracował ekspert rządowy E. M. Harrison i była ona pozytywna- budowany miał być w tajemnicy w Chicago. Porucznik E. Maynard Harrison, Szef Departamentu Awiatyki Stanów Zjedno­czonych pisał w piśmie skierowanym 18.03.1911 r. do M. Kaczmarka: Uważam i jestem mocno przekonany, że włożyłeś Pan w swoją maszynę więcej pomysłów wartościo­wych niż jest ich w jakimkolwiek z dzisiejszych aero­planów /.../. W pańskiej maszynie nie ma nic takiego, co nie odpowiadałoby dobrym zasadom praktyki inżynierskiej. Opierając się na mojem doświadczeniu nabytym za granicą z maszynami zagranicznej budo­wy i sposobu działania, a także na ideach przez Pana przyjętych, mam wrażenie, że jest to maszyna, jakiej my właśnie potrzebujemy dla awiatyki /.../. Będzie mi przyjemnie polecić pańską maszynę naszemu wydziałowi dla użytku wojskowego. W nadziei, że pańskie maszyny będą gotowe w krótkim czasie, po­zostaję z szacunkiem.

W konstrukcji statków powietrznych Kaczmarka szeroko stosować miano aluminium, dźwigary wykonywano ze stali. Prędkość lotu szacowano na 125 mil/h (201 km/h). Harrison deklarował, że aparatem Kacz­marka przeleci od Atlantyku do Pacyfiku. Prasa polo­nijna zapowiadała, że jeszcze latem 1911 r. odbędą się loty próbne. Liczyła na sukces konstruktora, pisała, że byłoby to zaszczytem nielada i dla wynalazcy i dla nas Polaków, że i w tej gałęzi wiedzy narodowość nasza odniosła zwycięstwo.

O oblocie samolotu nic nam jednak nie wiadomo. Jego budowa została za­pewne porzucona.

Kaczmarek-Kasmar samolot 1911

Samolot pionierski

Maksymilian Kaczmarek-Kasmar był autorem książki The First Lessons in Aeronautics (Chicago, 1909 r.), w której przedstawił koncepcję jed­nopłatowego samolotu.

Prasa polonijna z uznaniem wyrażała się o tej konstrukcji, podkreślając jej zalety jako aparatu krótkiego startu i lądowania, oryginalne rozwiązania konstrukcyjne- jak np. możliwość zmiany wydłużenia płata nośnego w locie, przewidywane osiągi. Był to jednopłat o układzie normalnym ze śmigłem ciągnącym, ze ste­rem kierunku, wysokości i statecznikami w tyle. Dźwigary skrzydeł wykonano z belek stalowych, kon­strukcję kadłuba z aluminium. Samolot Kaczmarka wyposażony miał być w specjalny łącznik jego pomy­słu, umożliwiający zmiany wydłużenia płata nośnego w locie.

Brak danych mówiących o zakończeniu bu­dowy samolotu i o próbach w locie samolotu, który budowany był jakoby na zamówienie armii amery­kańskiej.

Opinię o projekcie statku powietrznego Kaczmarka opracował ekspert rządowy E. M. Harrison i była ona pozytywna- budowany miał być w tajemnicy w Chicago. Porucznik E. Maynard Harrison, Szef Departamentu Awiatyki Stanów Zjedno­czonych pisał w piśmie skierowanym 18.03.1911 r. do M. Kaczmarka: Uważam i jestem mocno przekonany, że włożyłeś Pan w swoją maszynę więcej pomysłów wartościo­wych niż jest ich w jakimkolwiek z dzisiejszych aero­planów /.../. W pańskiej maszynie nie ma nic takiego, co nie odpowiadałoby dobrym zasadom praktyki inżynierskiej. Opierając się na mojem doświadczeniu nabytym za granicą z maszynami zagranicznej budo­wy i sposobu działania, a także na ideach przez Pana przyjętych, mam wrażenie, że jest to maszyna, jakiej my właśnie potrzebujemy dla awiatyki /.../. Będzie mi przyjemnie polecić pańską maszynę naszemu wydziałowi dla użytku wojskowego. W nadziei, że pańskie maszyny będą gotowe w krótkim czasie, po­zostaję z szacunkiem.

W konstrukcji statków powietrznych Kaczmarka szeroko stosować miano aluminium, dźwigary wykonywano ze stali. Prędkość lotu szacowano na 125 mil/h (201 km/h). Harrison deklarował, że aparatem Kacz­marka przeleci od Atlantyku do Pacyfiku. Prasa polo­nijna zapowiadała, że jeszcze latem 1911 r. odbędą się loty próbne. Liczyła na sukces konstruktora, pisała, że byłoby to zaszczytem nielada i dla wynalazcy i dla nas Polaków, że i w tej gałęzi wiedzy narodowość nasza odniosła zwycięstwo.

O oblocie samolotu nic nam jednak nie wiadomo. Jego budowa została za­pewne porzucona.

Źródło:

[1] Januszewski S. "Pionierzy. Polscy pionierzy lotnictwa 1647- 1918. Tom 1". Fundacja Otwartego Muzeum Techniki. Wrocław 2017.
[2] Januszewski S. "Wynalazki lotnicze Polaków 1836- 1918". Fundacja Otwartego Muzeum Techniki. Wrocław 2013.
blog comments powered by Disqus