Naftulewicz samolot, 1915
Do listu załączył opis, w którym na wstępie zaznaczył, że podjął swe prace, wychodząc z założenia, że główną wadą współczesnych samolotów jest to, że pilot musi kierować rękoma, a mając je zajęte, ma trudności w trakcie zrzutu bomb. Proponuje przeto budowę samolotów wielomiejscowych o układzie opartym na systemie spadochronów, co zapewni stateczność aparatów w każdej płaszczyźnie, dając im przy tym znaczną powierzchnię nośną i udźwig. Naftulewicz wyjaśnia dalej konstrukcję swego aparatu latającego, zbudowanego z metalu i drewna. Przesłał również jego model.
Kadłub konstrukcji kratowej w przekroju poprzecznym miał formę trapezu, którego szerszy bok zwrócony był ku górze. Górną powierzchnię kraty obciągnięto tkaniną i służyć miała do podtrzymywania aparatu w locie. Na dolnej płaszczyźnie usytuowano miejsce dla silników, paliwa, załogi i wyposażenia. Szczegółowego rozmieszczenia tych ciężarów na modelu nie pokazano, nie wskazywano ich również w opisie- Naftulewicz uważał bowiem, że rozłożenie mas ustalone być powinno eksperymentalnie. Zakładał, że samolot jego systemu, o powierzchni nośnej 30 m2, długości 12 m, o masie własnej ok. 1000 kg, będzie miał udźwig od 19 000 do 25 000 kg. Podkreślał, że jego samoloty mogłyby być budowane w dowolnych rozmiarach, o większym lub mniejszym zasięgu i udźwigu, że uwalniałyby pilota od operowania wyrzutnikiem bomb, że latałyby wyżej od Zeppelinów, że nie potrzebowałyby- jak aerostaty - długiego przygotowania do startu, w każdej chwili gotowe byłyby do działania i odporne na ogień strzelecki z ziemi.
14 marca Główny Zarząd Wojskowo-Techniczny (GWTU) poprosił wynalazcę o przesłanie znaczków skarbowych wartości 2 rb., jeśli chce by poinformowano go o ocenie jego projektu. Naftulewicz przysłał znaczki, ale odpowiedział też 5.04.1915 r. ministrowi wojny, że trudno mu pojąć, aby przywoływana przez GWTU ustawa o opłatach skarbowych z 12.11.1914 r. mogła odnosić się do tak ważnych wynalazków jak jego, które mogą przynieść tak ogromną korzyść Carowi i Ojczyźnie. Od 1.01.1915 r. różnym warszawskim urzędom przedstawiał swój wynalazek i nikt mu nie powiedział, że musi załączyć znaczki skarbowe. Przesyła te znaczki i wierzy, że jego prośba o rozpatrzenie jego wynalazku będzie rzetelnie spełniona. Wydał na swe prace sporo pieniędzy, pochłonęła je również budowa modelu i za małostkowe uważa domaganie się od wynalazców wnoszenia opłaty skarbowej. Wierzy, że jego pomysł inżynierowie i technicy będą w stanie udoskonalić.
Komitet Techniczny oceniał jego projekt 16.04.1915 r. uznał, że opis Naftulewicza i model świadczy, że nie ma on większego pojęcia o technice lotniczej. Świadczy o tym to, że powierzchnia nośna nie ma profilu i ustawiona jest tak, że stawia znaczny opór czołowy. Model pozbawiony jest jakichkolwiek organów sterowania lotem, nie ma o nich mowy również w opisie. Obliczenia Naftulewicza charakterystyk techniczno- lotnych samolotu są fantastyczne i na niczym nie oparte.
Jego model można rozpatrywać albo w kategoriach schematu, który przydać chciałby samolotom, albo w kategoriach formy, jaką jego samolot powinien mieć. W jednym i drugim przypadku układ to irracjonalny. Wysłuchawszy sprawozdania gen. ltn. Kirpiczewa o samolocie Naftulewicza Komitet uznał, że jego propozycja daleko odbiega od potrzeb współczesnego lotnictwa, a jej realizacja w żadnym razie nie może dać przydatnych wyników. Taką też rezolucję Komitetu przekazano 24 kwietnia na adres wynalazcy.
Źródło:
[1] Januszewski S. "Pionierzy. Polscy pionierzy lotnictwa 1647- 1918. Tom 1". Fundacja Otwartego Muzeum Techniki. Wrocław 2017.[2] Januszewski S. "Tajne wynalazki lotnicze Polaków: Rosja 1870-1917". Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej. Wrocław 1998.