Dornier Do-24, 1937
Łódź latająca Dornier Do-24 powstała na zamówienie lotnictwa holenderskiego, które poszukiwało następcy łodzi latających Dornier ”Wal”. Pełniły one służbę w Marine Luchtvaartdienst w Holenderskich Indiach Wschodnich (dzisiejsza Indonezja). W 1934 r. Holendrzy podpisali umowę na dostawę 6 łodzi latających o symbolach od X-1 do X-6. Samolot otrzymał oznaczenie Dornier Do-24. Technisches Amt upoważnił zakłady Dornier -Werke G.m.b.H. do wybudowania dwóch dodatkowych prototypów, które miały być przeznaczone dla lotnictwa niemieckiego. Holendrzy zamówili do swoich samolotów silniki amerykańskie Wright R-1820-F52 ”Cyclone”. Technisches Amt zamówił natomiast prototypy z silnikami Junkers Jumo 205. Pierwsze dwa Do-24 miały być napędzane silnikami Junkers Jumo 205 i posłużyć miały do testów, natomiast kolejne sześć wyposażonych w silniki ”Cyclone” odpowiadać miały zamówieniu holenderskiemu. Jako pierwsze zostały ukończone prototypy Do-24 V3 oraz V4 z silnikami ”Cyclone”, które zostały oblatane 3 i 22.07.1937 r. Wkrótce Dornier otrzymał następne zamówienie holenderskie na dalsze 12 samolotów od X-7 do X-18. Samoloty przeznaczone dla Holandii otrzymały oznaczenie Do-24K-1.
Napędzany silnikami Junkers Jumo 205C Do-24 V1 został oblatany 10.01.1938 r. W związku z możliwością wybuchu wojny na Pacyfiku Holendrzy planowali rozszerzenie zamówienia na Do-24 do 90 samolotów z czego 30 miałoby zostać zbudowanych w zakładach Dornier a pozostałe 60 na licencji w Holandii. Kolejne 6 egz. Do-24 (X-19 do X-24) zostały zamówione w firmie Dornier-Werke. Następne 6 egz. (od X-25 do X-29 i X-37) zamówionych zostało w szwajcarskiej filii Dornier-Flugzeuge. W dniu 13.04.1938 r. w holenderskiej firmie Aviolanda złożone zostało zamówienie na pierwszą serię łodzi latających Do-24 (X-30 do X-36), skrzydła i silniki tych maszyn miała dostarczyć firma De Schelde. Wkrótce podpisano następny kontrakt z Aviolandą na samoloty X-38 do X-55. Ostatni ze zbudowanych w Szwajcarii Do-24 (X-37), ukończony został w wersji Do-24K-2. Posiadał powiększone zbiorniki paliwa oraz nowe silniki R-1820-G102 ”Cyclone”. Pierwszy zbudowany na licencji Do-24K-1 opuścił zakłady Aviolanda latem 1939 r.
W momencie wybuchu wojny, na Pacyfiku na wyposażeniu Holenderskiego Lotnictwa Wschodnich Indii znajdowały się 34 Do-24. Już w pierwszej akcji lotnictwa holenderskiego 13.12.1941 r. strzelec pokładowy Do-24K-1 zestrzelił japoński myśliwiec. Cztery dni później Do-24 wraz z bombowcami Martin 139 zaatakowały zgrupowanie japońskich statków i okrętów. Celnie zrzucone bomby Do-24 zatopiły japoński niszczyciel ”Shinonome”. W dniu 19.02.1942 r. pięć ze starszych łodzi Do-24, które zostały przystosowane do zadań szkolenia personelu, przeleciało do Australii. 2 marca, na sześć dni przed kapitulacją wojsk holenderskich we Wschodnich Indiach sześć ostatnich ocalałych Do-24 ewakuowanych zostało do Zachodniej Australii. 29.04.1942 r. Do-24 przejęte zostały przez lotnictwo Australijskie i otrzymały numery A49-1 do -6.
Niemieckie Do-24 weszły do walki w kwietniu 1940 r. Przed operacją Weserübung prototypy V1 i V2 otrzymały uzbrojenie i były wykorzystywane do transportu lotniczo-morskiego. Po zajęciu Holandii przez Niemcy w zakładach Aviolanda, i De Schelde zdobyte zostały już gotowe, bądź znajdujące się w końcowym stadium produkcji, Do-24K-2 (X-38 do X-48). Zdobyte w Holandii Do-24 K-2 zostały przeznaczone do służby w ratownictwie morskim. Budowane następnie w Holandii Do-24 otrzymały oznaczenie wersji Do-24N-1. Samoloty te posiadały silniki R-1820-G102 ”Cyclone” ale wszystkie przyrządy pokładowe oraz wyposażenie radiowe były niemieckie. Zaczepy bombowe zostały zdjęte, w lewej burcie wycięto dwa duże luki służące jako drzwi dla rozbitków, w kadłubie zamontowano również sześć koi oraz odpowiednie wyposażenie medyczne. Karabiny maszynowe MG 15 zastąpiły używane przez Holendrów Browningi. Pierwsze dwa Do-24N-1 rozpoczęły służbę w Luftwaffe w sierpniu 1941 r., do końca 1941 r. dostarczone dalsze 9 egz.
Wersja Do-24T-1 była napędzana silnikami BMW-Bramo 323R-2 ”Fafnir”. Wersja Do-24MS była wyposażona w duralowy pierścień pod skrzydłami i kadłubem, który służył jako zasilany własnym silnikiem elektromagnes. Maszyna pozbawiona była uzbrojenia. Do-24MS służyły do trałowania podejść do portów, kanałów, rzek i wód przybrzeżnych. Kilka samolotów ze zdemontowanym uzbrojeniem przekazano do służby cywilnej jako samoloty sanitarne. Trzy samoloty Do-24T-1 zeszły z linii montażowej zakładów Fokker w grudniu 1941 r., a pozostałych 20 w pierwszych miesiącach 1942 r. Do końca 1942 r. Aviolanda wyprodukowała dalsze 24 egz. Od maja 1942 r. Do-24T operowały w oddział ratownictwa morskiego nad Morzem Czarnym. Oprócz zadań ratownictwa morskiego Do-24T używane były tam również do wykonywania lotów rozpoznawczych, a nawet jako eskorta konwojów zmierzających do Odessy i Sewastopola. W końcu lutego 1943 r. przeznaczono je do wykonywania zadań transportowych. Samoloty tego typu operowały również w basenie Morza śródziemnego. Akcje bojowe Do-24 w Arktyce nie były tak częste jak na innych frontach tym niemniej jednak samoloty te odgrywały ważną rolę szczególnie podczas zwalczania alianckich konwojów w 1942 r. Do-24T używane nad kanałem La Manche bazowały w portach Cherbourg i Boulogne. Z uwagi na ograniczoną liczbę lotów bojowych wykonywanych przez Luftwaffe nad Bałtykiem ratownictwo morskie nie odegrało tam takiej roli jak na innych frontach. Do-24 wykonywały inne misje, głównie ewakuację rannych i przewóz zaopatrzenia.
W końcu 1942 r. produkcję Do-24T powierzono również francuskim zakładom CAMS. Produkcja przebiegała jednak bardzo wolno i do końca 1942 r. zakłady te zbudowały tylko dwa Do-24T. W ciągu 1943 r. produkcja wyniosła dalszych 20 egz. W Holandii w 1943 r. zbudowano 61 samolotów Do-24T. W 1943 r. powstała wersja Do-24T-2 różniący się od swojego poprzednika dodatkowym wyposażeniem radiowym i nawigacyjnym. W niektórych egzemplarzach niemieckie działko MG 151 kal. 20 mm zastąpione zostało francuskim działkiem HS 404 kal. 20 mm. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 1944 r. wyprodukowanych zostało w Holandii dalszych 49 egz. Do 24T-2. Ogółem w Holandii zbudowano do 170 egz. Do-24.
Po inwazji w Normandii znajdujące się na zachodzie jednostki Do-24T zostały przebazowane na wybrzeże Holandii i północnych Niemiec. W końcu kwietnia 1944 r., krótko przed zajęciem Odessy przez Armię Czerwoną, Do-24T nieprzerwanie prowadziły loty zaopatrzeniowe i ewakuację rannych pomiędzy Krymem a rumuńskim wybrzeżem Morza Czarnego. Od sierpnia do września 1944 r. brały udział w ewakuacji niemieckich żołnierzy z wysp greckich.
Wiosną 1944 r. rząd niemiecki zaproponował Hiszpanii zakup 12 egz. Do-24T. Propozycja niemiecka została przyjęta przez Hiszpanów i w początkach czerwca 1944 r. pierwszy Do-24T-3 (była to wersja Do-24T-2 przeznaczony wyłącznie dla Hiszpanii) wszedł na wyposażenie Eskadra Ratownictwa i Rozpoznania Dalekiego Zasięgu. Hiszpanie używali swoich Do-24T-3 od czerwca 1944 r. ratując życie rozbitkom i pilotom zarówno niemieckim jak i alianckim. Samoloty te zakończyły swoją służbę dopiero w 1969 r. Dwa egz. Do-24T przeleciały podczas wojny do neutralnej Szwecji. Pierwsza z tych maszyn zasiliła szeregi szwedzkiego lotnictwa wojskowego latając od maja 1945 r. z oznaczeniem Tp 24 i pozostała w służbie ratowniczej do 1952 r. Drugi przekazany został w sierpniu 1945 r. stronie radzieckiej. Latał w lotnictwie arktycznym.
Po wyzwoleniu Francuzi kontynuowali produkcję Do-24T dla swojej Aeronavale (lotnictwo morskie). Do 1947 r. wyprodukowane zostały we Francji 39 egz. Do-24. W 1953 r. Do-24 zakończyły służbę we francuskiej marynarce wojennej i częściowo przekazane zostały lotnictwu hiszpańskiemu.
W Polsce.
Wg niepotwierdzonych danych, po zakończeniu II wojny światowej na polskim wybrzeżu znajdowały się wraki niemieckich łodzi latających Dornier Do-24.
Na początku maja 2009 r., podczas ekspedycji nurkowej w jeziorze Resko Przymorskie, nurkowie znaleźli elementy niemieckiego samolotu z czasów II wojny światowej. Wyprawę zorganizowali Fundacja Muzeum-Fort Rogowo, magazyn "Nurkowanie" oraz Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Znalezione części to fragmenty niemieckiej łodzi latającej Dornier Do-24 T3. 5.03.2012 r. w Muzeum Lotnictwa i Techniki Militarnej w Rogowie, siedzibie Fundacji Fort-Rogowo odbyła się uroczysta inauguracja projektu wydobycia wodnosamolotu Dornier Do-24 oraz uczczenie ofiar katastrofy łodzi latającej, która spadła do jeziora Kamper See w dniu 5.03.1945 r., zabierając ze sobą ciała blisko 80 dzieci.Konstrukcja:
Górnopłat.
Kadłub podzielony został na osiem wodoszczelnych przedziałów.
Statecznik pionowy podwójny.
Uzbrojenie:
- Do-24K-1- 3 karabiny maszynowe Colt-Browning kal. 7,7 mm umieszczone w ruchomych wieżyczkach na dziobie, na grzbiecie i w ogonie samolotu. Od 13 egz. grzbietowa wieżyczka otrzymała jako uzbrojenie działko HS 404 kal. 20 mm,
- Do-24 V-1, V-2- 2 ruchome karabiny maszynowe MG 15 kal. 7,9 mm oraz działko MG 151 kal. 20 mm umieszczone w wieżyczce HD 151/1 na grzbiecie kadłuba,
- Do-24T-1- po 1 karabinie maszynowym MG 15 kal. 7,9 mm w wieżyczce na dziobie i w ogonie samolotu oraz 1 działko HS 404 20 mm w wieżyczce umieszczonej na grzbiecie kadłuba.
Napęd- 3 silniki umieszczone na centropłacie:
- Do-24K-1- gwiazdowe Wright R-1820-F52 ”Cyclone”,
- Do-24K-2- gwiazdowe Wright R-1820-G102 ”Cyclone”,
- Do-24N-1- gwiazdowe Wright R-1820-G102 ”Cyclone”,
- Do-24 V1, V2- rzędowe Junkers Jumo 205C,
- Do-24T-1- gwiazdowe BMW-Bramo 323R-2 ”Fafnir” o mocy startowej 735 kW (1000 KM) oraz o mocy maksymalnej 691 kW (940 KM) każdy.
Dane techniczne Do-24T-1 (wg [1]):
Rozpiętość- 27,0 m, długość- 21,89 m, wysokość- 5,75 m.
Masa własna- 10600 kg, masa całkowita- 18400 kg.
Prędkość max- 340 km/h, czas wznoszenia na 1000 m- 4' 30", pułap- 6300 m, zasięg max- 2700 km.
Źródło:
[1] Murawski M. ”Samoloty Luftwaffe 1933-1945”. Tom 1. Wydawnictwo Lampart. Warszawa.[2] (jks) ”Samolot z II wojny światowej znaleziony w jeziorze”. ”Wirtualna Polska”. PAP, dodane 2009-05-01.
[3] "Inauguracja projektu wydobycia łodzi latającej Dornier Do 24 T3". Fundacja Fort Rogowo