Czerwiński Roman
Mgr inż. Roman Czerwiński urodził się w 26.08.1956 r. w Piasecznie.
Początkowo jako kilkunastolatek zajmował się głównie modelami... okrętów. Zainteresowanie samolotami przyszło dopiero później. Zwrot w tym kierunku spowodowały książki o tematyce lotniczej, ale największy wpływ na chłopca miał ojciec, który sam pasjonował się lotnictwem. W pracowni modelarskiej Pałacu Młodzieży w Warszawie, pod kierunkiem Waldemara Salacha, Czerwiński- junior początkowo zajmował się modelami szybowców. Wstąpił również do klubu Śmigiełko, skupiającego historyków- amatorów i modelarzy 1 : 72. Wówczas- jak sam twierdził- doszedł do wniosku, że to właśnie jest jego pasją życiową.
Początkowo- jak wielu chłopców- myślał o lataniu (ojciec podpisał nawet zgodę na latanie 16-latka). I tu pierwsze rozczarowanie: komisja lekarska uznała, że chłopiec jest zbyt wysoki (górna granica wzrostu pilota- 1,85 m). Było to w ostatniej klasie liceum i trzeba było myśleć czymś alternatywnym. W 1975 r. wybrał Politechnikę Warszawską- Wydział Mechaniczny, Energetyki i Lotnictwa.
Studia okazały się interesujące- najbardziej pasjonowały Romana Czerwińskiego rozważania teoretyczne, dotyczące m. in. drgań samowzbudnych. Wkrótce nastąpił moment obierania specjalności lotniczej. Do wyboru były dwa kierunki: samoloty i śmigłowce. Zawsze pasjonowały go płatowce, ale wobec niedoboru słuchaczy na drugim kierunku odbyło się losowanie- wylosował... śmigłowce. Ta problematyka również bardzo go zainteresowała.
Koniec studiów. Należało wybrać temat pracy dyplomowej. Zdecydował się na pracę pod kierunkiem prof. Zbigniewa Brzoski, którego bardzo cenił, a który- z uwagi na wysokie wymagania stawiane studentom- nie był wśród nich zbyt popularny. Praca dyplomowa dotyczyła analizy wytrzymałościowej łopat wirnika nośnego. Miał to być również wstęp do analizy statku powietrznego o zmiennej konfiguracji (start jak śmigłowiec, a lot jak samolot)- prof. Brzoska lubował się w układach niekonwencjonalnych. Po obronie pracy w 1980 r. Roman Czerwiński myślał o doktoracie, jednak profesor radził przynajmniej 3- letnią praktykę w przemyśle. Trafił więc do Biura Konstrukcyjnego Instytutu Lotnictwa, do mgr inż. Włodzimierza Gronczewskiego, kierownika Pracowni Konstrukcyjnej Płatowców. Lata 1980- 1984- jak sam twierdził- były latami autentycznej praktyki konstruktorskiej, prowadzonej przy samolocie PZL I-22 "Iryda". W 1984 r. otrzymał propozycję przeniesienia się do Zakładu Doświadczalnego Państwowych Zakładów Lotniczych Warszawa Okęcie, do biura konstrukcyjnego prowadzonego przez mgr inż. Andrzeja Frydrychewicza.
Wówczas rozpoczął się najważniejszy etap w życiu zawodowym. W zakładzie podjęto prace nad projektem wstępnym nowego samolotu STOL, który otrzymał nazwę PZL-105 „Flaming”. Koncepcja ta bardzo go pociągała. Jak mówił- było to coś pośredniego między samolotem a śmigłowcem. Powstawały pierwsze kształty aerodynamiczne (rozpoczęto badania tunelowe). Filarami zespołu byli: mgr inż. Stanisław Jarmot i mgr Jacek Kończak. Początkowo płat miał mieć kształt zbliżony do samolotu PZL-110 "Koliber". Okazało się jednak, że zespół inż. Roberta Jóźwiaka z Instytutu Lotnictwa- kierownika jednego z tuneli aerodynamicznych- opracował rewelacyjny profil.
Zespół powiększał się- mgr inż. Roman Czerwiński został konstruktorem prowadzącym. W 1985 zatwierdzono ostateczny projekt makiety kabiny. I wreszcie 1988 r. początek realizacji projektu- pierwszy prototyp do prób statycznych, drugi prototyp- do prób w locie. W dniu 22.12.1989 r. Inspektor Kontroli Cywilnych Statków Powietrznych podpisał zgodę na pierwsze próby lotu. Jeszcze tego samego dnia pilot doświadczalny mgr inż. Jerzy Jędrzejewski wykonał 40-minutowy lot. Był to triumf całego zespołu.
W 1989 r. Roman Czerwiński został główny specjalistą ds. rozwoju PZL Warszawa- Okęcie. W następnym roku odszedł z pracy w PZL Warszawa i w latach 1990- 1993 pełnił funkcję dyrektora w Instytucie Lotnictwa. Ukończył wówczas Podyplomowe Studium Zarządzania Przedsiębiorstwem i ukończony egzaminem kurs członków rad nadzorczych w spółkach z udziałem Skarbu Państwa.
W latach 1993- 1996 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, natomiast w 1997 r. wiceprezesem Agencja Rezerw Materiałowych. W latach 1997- 2000 był członkiem zarządu ds. produkcji w Przemysłowym Centrum Optyki. W latach 2000- 2003pełnił funkcję doradcy i dyrektora biura PHZ- „Bartimpex". Od 2003 r. kierował też Zespołem Elektrowni Ostrołęka, pełnił obowiązki prezesa zarządu Elektrowni Kozienice S.A. (2007- 2008). Od 19.06.2009 r. był wiceprezesem zarządu ds. techniki w RAFAKO S.A. w Raciborzu- największym europejskim producentem kotłów dla energetyki zawodowej i przemysłowej, urządzeń ochrony środowiska oraz dostawcą kompletnych bloków energetycznych.
Roman Czerwiński prowadził również firmę RC Konsulting Roman Czerwiński (doradztwo w zakresie produkcji biomasy na potrzeby energetyki). Był również doradca dyrektora Instytutu Lotnictwa oraz doradcą, a następnie pełnomocnikiem ds. energii odnawialnej w firmie Pol-Mot Holding. Jego hobby to nurkowanie swobodne i jazda na nartach.
Zmarł nagle w wieku 54 lat w niedzielę 9.05.2010 r. Osierocił żonę i dwie dorosłe córki. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 15.05.2010 r. w jego rodzinnym mieście, Piasecznie.
Konstrukcje:
PZL-105 ”Flaming” (”Wilga-88”), 1989, samolot lub wodnosamolot wielozadaniowy (sportowy, pasażerski, dyspozycyjny).
Galeria
Źródło:
[1] Makowski T. ”Współczesne konstrukcje lotnicze Polski”. Agencja Lotnicza Altair. Warszawa 1996.[2] Szymanek T. „Konstruktor Flaminga”. Skrzydlata Polska nr 13/1990.
[3] Rafako S.A..
[4] "Kto jest kto w lotnictwie polskim". Lotnictwo Aviation International nr 1/1991.