Consolidted-Vultee B-24 "Liberator", 1939
(XB-24, YB-24, LB-30, C-87)

Samolot bombowy, patrolowy, transportowy, pasażerski. USA.
Samolot do zadań specjalnych Consolidted-Vultee B-24 ”Liberator” Mk.V z 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia. (Źródło: via Wojciech Zmyślony- ”Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej”).

Prototyp XB-24 został oblatany w dniu 29.12.1939 r. Wysokie walory bojowe maszyny sprawiły, że niezwłocznie złożono w wytwórni Consolidted-Vultee zamówienia: USAAF na 7 egz. YB-24 i 36 egz. B-24A, Francja 120 egz. LB-30, Wielka Brytania 165 egz. Mk.I. Po upadku Francji zamówienie zostało przejęte przez Anglików. Później, po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do wojny, B-24 były produkowane w dużych ilościach dla USAAF.

Spośród ciężkich bombowców II wojny światowej samoloty Consolidted-Vultee B-24 ”Liberator” stanowiły najliczniejszą grupę. Ilość wyprodukowanych maszyn tego typu wynosiła 18188 egz. ”Liberator”, w porównaniu ze swoimi konkurentami, odznaczał się wieloma zaletami oraz wyższymi osiągami, a szczególnie dalekim zasięgiem lotu.

Pierwszy ”Liberator”, noszący oznaczenie LB-30A, został dostarczony do Wielkiej Brytanii 4.05.1941 r. Wiele maszyn z pierwszej partii przekazano towarzystwu komunikacyjnemu BOAC dla lotów transatlantyckich, a resztę lotnictwu obrony wybrzeża- Coastal Command, do służby patrolowej. Kolejne wersje dostarczane dla RAF nosiły następujące oznaczenia:
- Mk.I (amerykańskie oznaczenie LB-30 A, LB-30, B-24B)- samolot rozpoznawczy GR, pasażerski dla BOAC i transportowy,
- Mk.II (B-24C)- rozpoznawczy GR Mk.II, bombowy B Mk.II, pasażerski i transportowy. Sprowadzono 159 egz.,
- Mk.III i Mk.IV (B-24D)- rozpoznawczo-patrolowy do zwalczania okrętów podwodnych GR Mk.III i GR Mk.IV i bombowy B Mk.IIISprowadzono 260 egz. w wersji Mk.III,
- Mk.V- modyfikacja wersji GR Mk.III z bardziej rozbudowaną aparaturą do wykrywania Ubootów oraz zwiększonym zasięgiem lotu. Stosowana w Coastal Command oraz do celów specjalnych. Sprowadzono 122 egz.,
- Mk.VI (B-24H i B-24J)- samolot bombowy B Mk.VI i rozpoznawczy GR Mk.VI, pierwszy wariant z przednią wieżą obrotową. Sprowadzono 390 egz.,
- C Mk.VII (C-87)- samolot pasażerski i transportowy,
- Mk.VIII (B-24G)- samolot rozpoznawczo-patrolowy GR Mk.VIII i bombowy B Mk.VIII,
- C Mk.IX (C-87C)- samolot transportowy.

Ogółem sprowadzono do Wielkiej Brytanii 1694 samoloty ”Liberator”. Były one przydzielone w większości do Coastal Command dla patrolowania morza oraz do wykrywania i zwalczania okrętów podwodnych. Jedynie niewielka część maszyn, w wersjach B Mk.II i B Mk.VI, była wykorzystana przez RAF w roli bombowców. Oddane do dyspozycji Bomber Command były stosowane w Afryce Płn. i na Bliskim Wschodzie oraz w Indiach, Birmie i na Cejlonie. W rejonie Morza Śródziemnego stacjonowało 13 dywizjonów wyposażonych w ”Liberatory”, które zwalczały okręty marynarki włoskiej i niemieckiej oraz cele naziemne na Półwyspie Apenińskim. Ponadto dokonywano na nich zrzutów dla oddziałów partyzanckich w krajach bałkańskich. Na wyposażeniu dywizjonów bombowych w rejonie Morza Śródziemnego znajdowały się początkowo (1941-1942 r.) ”Liberatory” B Mk.II, a później B Mk.VI. W Indiach, Birmie i na Cejlonie stosowano ”Liberatory” w wersjach B Mk.III, B Mk.VI i B Mk.VIII.

Kilka samolotów B Mk.VI, operujących w rejonie Morza Śródziemnego, specjalnie przystosowano do akcji zrzutów agentów wywiadu oraz zaopatrzenia bojowego dla grup partyzanckich w krajach okupowanych. Zmiany były dokonane dla uzyskania większego zasięgu i zwiększenia prędkości przelotowej oraz dla przystosowania maszyn do nowej roli, przez uzupełnienie wyposażenia, likwidację części uzbrojenia, nowy kamuflaż itd. Wybrane egzemplarze pozbawiono zatem przednich wież obrotowych, montując w ich miejsce opływowe oszklone przody, zasięg zwiększono kosztem uzbrojenia i ładunku bojowego.

W Polsce.

W październiku 1942 r. do brytyjskiego 138 dywizjonu specjalnego przeznaczeni dostarczono 3 samoloty ”Liberator” Mk.V przeznaczone do lotów specjalnych do Polski. W drugiej połowie października podjęto na nich dwa pierwsze loty do Polski. ”Liberatory” latały z załogami angielskimi lub mieszanymi angielsko-polskimi. Również w październiku 1943 r. pierwszy ”Liberator” Mk.V został przydzielony do polskiej 301 Eskadra Specjalnego Przeznaczenia, wchodzącej jako eskadra C w skład dywizjonu 138. W listopadzie eskadra została przeniesiona do Płn. Afryki na lotnisko Sidi Amor w Tunisie, a w grudniu otrzymała uzupełnienie w postaci dwóch następnych ”Liberatorów”. Do końca 1943 r. wykonano kilka lotów ze zrzutami ładunków do Polski, początkowo z bazy Sidi Amor, a później z lotniska Campo Cassale koło Brindisi (Włochy). W kwietniu 1944 r. eskadra otrzymała samoloty ”Liberator” LR Mk.V i B Mk.VI. Na samolotach tych prowadzono intensywne operacje zrzutowe, przeprowadzane przeważnie na obszarze Polski. W dniach 29.05.1944 r. i 25.07.1944 r. ”Liberatory” eskortowały samoloty transportowe Douglas C-47 ”Dakota” podczas operacji Most II i Most III- ”Dakoty” lądowały na lądowiskach w Polsce.

Po wybuchu Powstania Warszawskiego, pierwszy lot nad Warszawy zorganizowano w nocy z 4/5.08.1944 r., wyprawiono 14 samolotów, w tym 3 ”Liberatory” z polskimi załogami. W następnych tygodniach maszyny wykonywały intensywne loty ze zrzutami nad Warszawę, Puszczę Kampinoską, na Las Kabacki oraz w inne rejony koncentracji oddziałów Armii Krajowej, zgrupowanych przed zamierzoną odsieczą stolicy. Loty były bardzo niebezpieczne i pochłaniały wiele ofiar. Po upadku powstania wykonywano loty do Czechosłowacji, Austrii, Jugosławii, Bułgarii, Grecji i płn. Włoch. Loty do Polski wznowiono w październiku. W listopadzie 1944 r. przejęto kilka ”Liberatorów” z amerykańskich baz sprzętu mieszczących się na lotniskach Foggia i Bari. Odebrano wówczas kilka samolotów w wersjach B-24G, B-24H i B-24J, które w RAF otrzymały oznaczenia ”Liberator” Mk. VI. W dniu 7.11.1944 r. jednostkę zreorganizowano formując 301 dywizjon Ziemi Pomorskiej im. Obrońców Warszawy. Ilość samolotów typu ”Liberator” Mk. VI wynosiła w grudniu 1944 r. 6 egz. plus 2-3 maszyny zapasowe. przeprowadzano loty do Polski oraz do płn. Włoch, Jugosławii, Grecji i na Kretę. Ostatnie loty operacyjne na ”Liberatorach” wykonano pod koniec lutego 1945 r., a ostatni lot treningowy wykonano 6.03.1945 r. W dniu 13 marca dywizjon 301 został przydzielony do lotnictwa transportowego (Transport Command), samoloty jednostki przekazano Anglikom. Według przybliżonych danych w okresie wykonywania zadań specjalnych w eskadrze 1586 i dywizjonie 301 stracono około 10 samolotów ”Liberator”.

Polscy lotnicy latali również na samolotach ”Liberator” w jednostkach brytyjskich, np.:
- 53 Dywizjon Transportowy RAF (Mk.VIII).

Samoloty ”Liberator” były przeprowadzane przez polskie załogi lub Polaków, znajdujących się w mieszanych zestawach załóg, z Kanady do Anglii, trasą nad północnym Atlantykiem. Dostawy samolotów lotem były realizowane początkowo w ramach Atlantic Ferry Transport Organisation. Później dokonano zmiany organizacji, tworząc w miejsce poprzedniej nową N°45 Transport Group RAF. Np. kapitan pilot Bolesław Klecha w latach 1943-1945, w 22 lotach, przeprowadził nad Atlantykiem maszyny różnych typów, jak Consolidted B-24 ”Liberator”, North American B-25 ”Mitchell”, Douglas A-20 ”Boston”, Douglas DC-3 i Boeing B-17.

Na Dalekim Wschodzie Polacy rozprowadzali bombowce B-24 ”Liberator” w wersjach Mk.III, Mk.VI i Mk.VIII. Lotnicy nasi działali w związkach transportowych N°8, N°9 i N°10 Ferry Unit, obejmujących zasięgiem obszar Indii, Cejlonu i Birmy. Maszyny rozprowadzano z Maintenance Units do jednostek bojowych, do baz zapasowych itd. Po wojnie ”Liberatory” odprowadzano przeważnie na złomowisko mieszczące się obok lotniska w Nagpur (środkowe Indie). Grupa Polaków działała w N°9 Ferry Unit do końca 1946 r. Polscy piloci ferry drogi powrotne z baz azjatyckich do Kairu, po dostarczeniu samolotów, odbywali grupowo m.in. na pokładach samolotów samolotów ”Liberator” z RAF i z U.S. Air Transport Service.

Grupowe przeloty polskich lotników ferry z Anglii do Kanady odbywały się na pokładach brytyjskich samolotów należących do RAF lub BOAC, m.in. typu ”Liberator” Mk.II lub ”Liberator Express” C. Mk.IX.

W dniu 4.07.1943 r. podczas katastrofy w Gibraltarze zginął Naczelny Wódz i Premier Rządu Emigracyjnego w Londynie gen. Władysław Sikorski. Generał leciał wówczas samolotem ”Liberator” Mk.II z 511 dywizjonu RAF. Pierwszym pilotem i dowódcą załogi był Czech kpt. Prchala. W Składzie załogi nie było żadnego Polaka. Samolot był przystosowany do przewozu osób. Po starcie o godzinie 23.07 samolot osiągnął wysokość około 50 m, a następnie przeszedł w lot nurkowy pod kątem 20°, przeleciał pewien dystans i wbił się w powierzchnię morza przy prędkości około 260 km/h, w odległości ok. 600 m od brzegu. Silniki pracowały przez cały czas i zostały wyłączone przez pilota tuż przed uderzeniem o wodę. W katastrofie zginął gen. Sikorski oraz towarzyszące mu osoby i załoga samolotu oprócz I pilota kpt. Prchali, którego wyłowiono z morza kilka chwil po wypadku. Przyczyny katastrofy nie zostały w pełni wyjaśnione. Opinie na ten temat są różnorodne. Katastrofa gibraltarska stanowi jedną z nie zbadanych kart II wojny światowej.

Po zakończeniu II wojny światowej na terenach Polski znalazły wraki strąconych lub uszkodzonych i zmuszonych do lądowania samolotów alianckich. Wśród nich były również samoloty bombowe Consolidted-Vultee B-24 ”Liberator”, min. jeden z nich stał koło Zamościa, szczątki innego ”Liberatora” były rozrzucone na Starówce, a drugi w nieco lepszym stanie znajdował się w pobliżu przystanku EKD Stadion-Strzelnica. Obszar pomiędzy Bochnią, Tarnowem i Rwniczną a Nowym Targiem usłany był szczątkami samolotów Handley Page HP.57 ”Halifax” i ”Liberator”, strąconych w okresie niesienia pomocy Powstaniu Warszawskiemu przez niemieckie myśliwce nocne. Niektóre samoloty Amerykanie usiłowali naprawić i ściągnąć do baz w okupowanych Niemczech. Większość rozbitych maszyn pozostawiono własnemu losowi i z czasem zostały przeznaczone na złom.

W Muzeum Ziemi Wadowickiej prezentowane są pamiątki po załodze zestrzelonego w dniu 13.09.1944 r. nad Zygodowicami bombowca Consolidated B-24H ”Liberatora” s/n 42-51139 Hell's Angel z 485 Grupy Bombowej USAAF. Od maja 2006 r. w Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie można obejrzeć ”Liberatora” w skali 1:1. W odtworzonym samolocie użyto fragmentów samolotu zestrzelonego przez myśliwce Luftwaffe w okolicach Bochni (wieś Nieszkowice Wielkie) w czasie lotu powrotnego po zrzuceniu pomocy dla powstania.

W maju 2006 r. w Muzeum Powstania Warszawskiego otwarto nową halę wystawową. Największą atrakcją nowej hali jest replika samolotu B-24J "Liberator" w skali 1:1. W kopię amerykańskiego bombowca zostały wmontowane oryginalne części samolotu, który został zniszczony w sierpniu 1944 r. Maszyna, dowodzona przez kapitana Zbigniewa Szostaka, jednego z najsłynniejszych polskich pilotów, została zestrzelona w okolicach Bochni po dokonaniu zrzutu z pomocą dla walczącej Warszawy.

Konstrukcja:
Górnopłat konstrukcji metalowej. Załoga- 7-8 osób.
Skrzydła dwudźwigarowe typu Davisa, charakteryzujące się dużym wydłużeniem, miały wysokonośny profil aerodynamiczny. Ze skrzydłem zespolone były starannie opracowane gondole silnikowe o spłaszczonym kształcie, charakteryzujące się niskim współczynnikiem oporu. Całość odznaczała się dużą doskonałością aerodynamiczną. W tylnej części klapy krokodylowe. Na krawędzi natarcia znajdowały się pasy pneumatycznego systemu odladzania Goodrich.
Kadłub miał konstrukcję półskorupową i składał się z kilku sekcji. W części środkowej znajdowały się zbiorniki paliwa oraz duża komora bombowa.
Usterzenie pionowe podwójne, stateczniki były pokryte blachą, a stery płótnem. Na usterzeniu pionowym oraz na stateczniku poziomym znajdowały się pasy pneumatycznego systemu odladzania Goodrich.
Podwozie trójkołowe z kołem przednim, chowane w locie.

Uzbrojenie:
- B Mk.VI- 2 karabiny maszynowe kal. 7,69 albo 2 najcięższe karabiny maszynowe kal. 12,7 mm w przedniej wieży obrotowej typu Consolidated lub Emerson, najcięższe karabiny maszynowe kal. 12,7 mm w wieży grzbietowej Martin, 2 karabiny maszynowe kal. 7,69 mm lub 1 najcięższy karabin maszynowy kal. 12,7 mm w stanowiskach po obydwóch stronach kadłuba, 2 najcięższe karabiny maszynowe kal. 12,7 mm w kulistej wieży Sperry, chowanej w spodzie kadłuba i 4 karabiny maszynowe kal. 7,69 mm w wieży ogonowej Boulton Paul,
- B Mk.VI w wersji do zadań specjalnych- 1 karabin maszynowy kal. 7,69 mm w przedzie kadłuba, 2 karabiny maszynowe kal. 7,69 mm w wieży grzbietowej Martin, po jednym najcięższym karabinie maszynowym kal. 12,7 mm z każdego boku i 4 karabiny maszynowe kal. 7,69 mm w wieży tylnej Boulton Paul. Kulistą wieżę Sperry w spodzie kadłuba zdemontowano, a otwór po niej zakryto ruchomą osłoną. Podczas lotów do Polski zabierano ok. 2300 kg ładunku przeznaczonego do zrzutu lub 4-5 skoczków spadochronowych i ok. 1000 kg ładunku w zasobnikach,

Napęd- 4 silniki w układzie podwójnej gwiazdy:
- Mk.V- Pratt Whitney R-1830-43 ”Twin Wasp” o mocy 882 kW (1200 KM) każdy,
- Mk.VI- Pratt Whitney R-1830-65 lub R-1830-90 ”Twin Wasp” o mocy 882 kW (1200 KM) każdy.

Dane techniczne Mk.V (wg [2]):
Rozpiętość- 33,5 m, długość- 20,2 m, wysokość- 5,5 m, powierzchnia nośna- 97,4 m2.
Masa własna- 14800 kg, masa całkowita- 27200 kg.
Prędkość max- 487 km/h, prędkość przelotowa- 322 km/h, pułap- 9700 m, zasięg- 4600 km, zasięg max- 5150 km.

Dane techniczne Mk.VI (wg [2]):
Rozpiętość- 33,5 m, długość- 20,2 m, wysokość- 5,5 m, powierzchnia nośna- 97,4 m2.
Masa własna- 15500 kg, masa całkowita- 29500 kg.
Prędkość max- 466 km/h, prędkość przelotowa- 345 km/h, pułap- 8550 m, zasięg- 4830 km, zasięg max- 5500 km.

Galeria

  • Samolot bombowy Consolidted-Vultee LB-30A (YB-24) "Liberator" w służbie Royal Air Force. (Źródło: via "Wikimedia Commons").
  • Replika bombowca B-24J ”Liberator” w Muzeum Powstania Warszawskiego. (Źródło: Copyright  Tomasz Hens - reportaże</a>).
  • Replika bombowca B-24J ”Liberator” w Muzeum Powstania Warszawskiego. (Źródło: Copyright  Tomasz Hens - reportaże</a>).

Źródło:

[1] Gawron K. ”Bolesław Klecha”. Lotnictwo z szachownicą nr 7.
[2] Morgała A. ”Polskie samoloty wojskowe 1939-1945”. Wydawnictwo MON. Warszawa 1976.
[3] Cumft O., Kujawa H. K. ”Księga lotników polskich. Poległych, zmarłych i zaginionych 1939-1945”. Wydawnictwo MON. Warszawa 1989.
[4] Serwatka Sz. ”Hell's Angel z Zygodowic”. ”Samoloty wojskowe świata 1935-1945”
[5] "Wikimedia Commons"
[6] "Liberator B24-J w Muzeum Powstania Warszawskiego". WP.PL - Wiadomości

blog comments powered by Disqus