Bem Józef Zachariasz

Józef Zachariasz Bem. (Źródło: archiwum).

Józef Bem urodził się 14.03.1794 r. w Tarnowie w rodzinie mieszczańskiej. Był synem adwokata Andrzeja Bema i Agnieszki z Gołuchowskich. Na początku XIX wieku Bemowie przenieśli się w okolice Krakowa, dzierżawiąc tam mały majątek, przed 1809 rokiem mieszkali w mieście, gdzie Bem uczęszczał do szkół. W wieku 15 lat wstąpił do armii Księstwa Warszawskiego. Ukończył z doskonałym wynikiem dwustopniową szkołę inżynierii i artylerii (samo przyjęcie do niej było już nie byle jakim wyróżnieniem). W randze podporucznika odszedł do załogi Gdańska. Wziął udział w 1812 r. w wyprawie Napoleona na Rosję w korpusach operujących na Łotwie. W 1813 r. uczestniczył w obronie Gdańska, gdzie przeżył intensywny ostrzał rakietowy miasta przez flotę angielską, przeprowadzony za pomocą rakiet Congreve'a. Mało znany jest fakt, że również strona polsko-francuska odpowiedziała napastnikom rakietami, choć na znacznie skromniejszą skalę. Młodziutki oficer musiał się w Gdańsku nie byle jak wyróżnić- otrzymał francuską Legię Honorową.

Po upadku Napoleona Józef Bem wstępuje do armii Królestwa Polskiego w stopniu kapitana. Podejmuje wtedy prace nad doskonaleniem rakiet bojowych i tworzeniem oddziałów uzbrojonych w rakiety. Oddziały rakietowe miały wówczas charakter swego rodzaju formacji elitarnej tajnej broni. Wyniki ich publikuje w napisanym w języku francuskim dziele Uwagi o rakietach zapalających, wydanym w 1819 r. i w Doświadczeniach nad zapalającymi rakietami Congreve'a zebranymi w Królewskiej Polskiej Artylerii do roku 1819. Dzieło to ukazało się w języku francuskim i niemieckim (w Weimarze). Choć stanowi ono raport dla naczelnego wodza, wielkiego księcia Konstantego, te jednak charakter i zawartość stawiają je znacznie wyżej niż rutynowy dokument przedkładany przez podwładnego przełożonemu. W swojej działalności badawczej Bem szczególnie wiele uwagi poświęcił skonstruowaniu stanowisk startowych dla rakiet. Ostatecznie do uzbrojenia wprowadzono wyrzutnię na lawecie armatniej. Najbardziej udoskonalony typ miał trzy prowadnice. Był to więc swego rodzaju prototyp współczesnej wyrzutni rakietowej. W marszu wyrzutnie owijano brezentem, a w czasie prób teren całego poligonu otaczała żandarmeria. Rakiety osiągały odległość do 3 kilometrów, a jedynym ich mankamentem była mała celność, na którą wpływała zwłaszcza podatność na oddziaływanie wiatru. Zobacz Rakiety polskie z okresu Królestwa Polskiego (1822-1831).

W 1819 r. Bem na skutek przypadkowej eksplozji rakiety odniósł poważne obrażenia. Groziła mu nawet utrata wzroku, rekonwalescencja trwała pół roku.

Jednocześnie Bem bierze udział w nielegalnej działalności patriotycznej (należał do Wolnomularstwa Narodowego i Towarzystwa Patriotycznego), zainicjowanej przez majora Wojska Polskiego Waleriana Łukasińskiego. Niestety, działalność ta zostaje wykryta. Łukasińskiego władze carskie aresztowały i więziły przez kilkadziesiąt lat. Aresztowano także Bema i wielu innych spiskowców. Osądzony i więziony przez rok, Bem zostaje jednak zwolniony, a nawet wraca do służby. Nie podejmuje już jednak badań rakietowych, a wkrótce ponownie zostaje zwolniony z armii, tym razem podobno za nadużycia, i opuszcza Królestwo (wg [3]- w 1826 r. Bem podał się do dymisji). Kilka następnych lat spędził we Lwowie, trudniąc się zawodem inżynierskim. Przebudowywał m.in. gmach przeznaczony na zbiory Ossolińskich.

Przybywa do Warszawy w marcu 1831 r. na wieść o powstaniu i otrzymuje stopień majora. Obejmuje dowództwo 4 baterii artylerii konnej, wyborowej jednostki armii Królestwa. Na jej czele zapisał się chlubnie w dziejach powstania 1831 r. pod Iganiami i Ostrołęką. W maju awansował na pułkownika oraz otrzymał Złoty Krzyż Virtuti Militari. W lipcu został dowódcą artylerii czynnej, a w sierpniu awansował na generała brygady. Nawet jak na warunki powstaniowe, wojenne, jest to awans bardzo błyskotliwy.

W czasie walk ma możność w praktyce wykorzystać oddziały rakietowe. Choć w bitwach główną rolę ciągle odgrywa artyleria lufowa, zarazem jednak sukcesy odnoszą też oddziały rakietowe, choć są nieliczne i używane na małą skalę. W ostatniej fazie bitwy grochowskiej np. użycie rakiet skutecznie powstrzymało jeden z groźnych ataków kawalerii rosyjskiej. Być może, gdyby rakiety wykorzystano na skalę masową, to przebieg samej bitwy, a następnie obrony Warszawy we wrześniu 1831 r., mógłby wyglądać inaczej. Oddziały piechoty i kawaleria nacierały wtedy w zwartych szykach, toteż skuteczność ognia karabinowego i artyleryjskiego była duża, choć szybkostrzelność broni była bardzo niewielka. Rakiety zaś umożliwiały ogromne zwiększenie szybkostrzelności.

Był jednym z najgorliwszych przeciwników kapitulacji i zwolenników działań zaczepnych. Kilkakrotnie wysuwano go na stanowisko naczelnego wodza. W bitwie warszawskiej 7.09.1831 r. zawiódł nieco, ale kilku udanymi interwencjami zdołał powstrzymać upadek stolicy już pierwszego dnia. Do końca powstania pozostał zwolennikiem walki.

Po upadku powstania listopadowego Bem emigruje do Francji, gdzie stara się organizować polskich uchodźców i tworzy z nich kadry przyszłej armii polskiej na wygnaniu. W latach 1832-1833 projektował powołanie w Belgii, a następnie w Portugalii, Legionu Polskiego. Poparty przez księcia Czartoryskiego, z którym się wówczas ściśle związał, nie znalazł jednak uznania wśród emigracji. Pod wrażeniem wypadków w latach 1846-1848 Bem napisał podstawowe dzieło O powstaniu narodowym w Polsce, w którym dał jego program oraz ocenę wojny 1831 r. Postulował powstanie ogólnonarodowe, trójzaborowe, w którym uwłaszczone masy ludu odegrałyby zasadniczą rolę. U schyłku lata 1848 r. zjawił się we Lwowie, ale nie zdołał pozyskać tam nikogo dla swoich powstańczych planów.

W 1848 r. na wieść o wybuchu w Wiedniu rewolucji przybywa do miasta i otrzymuje tu naczelne dowództwo. Przygotowywał i prowadził jego obronę przez dwa tygodnie. Bem przekrada się więc do walczących również Węgier, gdzie popadł w konflikt z przedstawicielami demokratycznego odłamu Polaków w sprawie formowania Legionu Polskiego. Dokonano nawet na niego zamachu. W 1848 r. otrzymuje od Lajosa Kossutha dowództwo armii w Siedmiogrodzie. Zreorganizowawszy rozbitą armię, Bem w błyskawicznej ofensywie rozbił północny korpus austriacki i do końca grudnia wyzwolił północny Siedmiogród. Skierował się następnie na stolicę, Sybin, ale doznał tu niepowodzenia (21.01.1849 r.). Pasmo niepowodzeń przerwał walną bitwą, stoczoną 9.02.1849 r. pod m. Piski, która otworzyła mu drogę do całkowitego podboju Siedmiogrodu, zakończonego 20 marca zajęciem Braszowa. W kwietniu Bem przeprowadził błyskawiczną kampanię w Banacie, wyzwalając go spod panowania austriackiego. Po zwycięskim zakończeniu kampanii zabrał się do rozbudowy armii, ponadto usiłował doprowadzić do ugody między zwaśnionymi społecznościami Węgrów i Rumunów, zamieszkującymi Siedmiogród. W obu wypadkach uzyskał poważne sukcesy, jednak nieŹpełne ze względu na stanowisko władz centralnych w Budapeszcie.

Latem 1849 r. do Siedmiogrodu wtargnęła przeszło 55-tysięczna armia rosyjsko-austriacka, której, mimo ogromnych wysiłków, nie mógł Bem przeciwstawić więcej niż 32 000 żołnierzy. Zahamowawszy postępy nieprzyjaciela od strony Bukowiny, Bem pospieszył na południe, aby spotkać się z głównymi siłami interwencyjnymi, lecz 31 lipca poniósł porażkę pod Segesvarem. Jeszcze raz zabłysnął talent Bema w bitwie pod Sybinem 5 sierpnia, gdzie pobił korpus rosyjski generała Hasforda, ale następnego dnia uległ głównym siłom generała Lüdersa. Wezwany przez Kossutha na stanowisko naczelnego wodza, przyjął pod Temesvárem 9 sierpnia walną bitwę, która zakończyła się klęską.

Po upadku rewolucji Bem emigrował do Turcji, gdzie zdecydował się przyjąć islam oraz wstąpić do armii w stopniu marszałka, aby pod sztandarem z półksiężycem i orłem pociągnąć w przyszłości ku ojczyźnie. Przeniesiony na żądanie Rosji i Austrii do Aleppo, zmarł tam na febrę 10.12.1850 r. Prochy jego sprowadzono do kraju i pochowano w Tarnowie.

Konstrukcje:
Rakiety polskie z okresu Królestwa Polskiego (1822-1831)

Źródło:

[1] Elsztein P. ”Polska w Kosmosie”. Wydawnictwo Komunikacji i Łączności. Warszawa 1978.
[2] Marks A. ”Ojcowie kosmonautyki”. Wydawnictwo Książka i Wiedza. Warszawa 1984.
[3] Kozłowski E. ”Generał Józef Bem 1794-1850”. Seria ”Bitwy Kampanie Dowódcy” nr 7/1970. Wydawnictwo MON. Warszawa 1970.
blog comments powered by Disqus