Thalhofer "Flamingo", 1976

Lotnia. RFN.
Lotnia Thalhofer "Flamingo". (Źródło: archiwum).

Lotnia II-ej generacji zbudowana w 1976 r. w firmie Thalhofer.

Otrzymała wygięcie rury kilowej w kształcie "S", tworzące profil samostateczny powłoki lotni wykonanej z dakronu stabilizowanego. Ciekawie rozwią­zano zakończenia płata, uzyskując w prosty sposób zwichrzenie geometryczne i aerodynamiczne.

W Polsce.

W styczniu 1976 r. odbyły się w Zakopanem, na zboczu Nosala, pierwsze zawody lotniarskie z udziałem 25 pilotów z 6 krajów (Czechosłowacja, Węgry, Austria, RFN, Włochy, Polska). Zawody te miały duże znaczenie, ponieważ po raz pierwszy polscy lotniarze spotkali się z lotniami tzw. drugiej generacji (typu "Flamingo"), których osiągi zasadniczo przewyższały możliwości dotąd używanego sprzętu. Pierwsze polskie odpowiedniki lotni Flamingo pojawiły się już w parę miesięcy później.

Na lotni "Flamingo" wzorowane były polskie konstrukcje, m.in.:
- lotnia ”Condor” skonstruowana i zbudowana w 1976 r. przez Jerzego Lutkowskiego,
- lotnia zbudowana ok. 1976 r. przez Jerzego Majewicza i Jana Mirańskiego (Majewicz-Mirański-lotnia),
- lotnia zbudowana ok. 1976 r. przez Jana Mirańskiego (lotnia Mirański-lotnia),
- w 1979 r. Z. Zalewski zaprezentował doświadczalną motolotnię (Zalewski- motolotnia), z silnikiem zamocowanym na maszcie lotni ”Flamingo”.

Galeria

  • Lotnia drugiej generacji ”Flamingo” szybuje po starcie ze stoku zakopiańskiego Nosala. 1976 r. (Źródło: Skrzydlata Polska nr 17/1976).
  • Ogólnopolskie zawody pilotów lotni w Jeżowie Sudeckim (4-6.06.1976 r.). Start  zawodnika z Aeroklubu Krakowskiego na lotni drugiej generacji ”Flamingo”. (Źródło: Skrzydlata Polska nr 28/1976).
  • Lotnia drugiej generacji ”Flamingo” na zawodach w Zakopanem, 1976 r. (Źródło: Skrzydlata Polska nr 13/1976).

Źródło:

[1] Metelski Jerzy ”I Lotniarskie Mistrzostwa Świata”. Skrzydlata Polska 1976.
[2] Kibiński J. ”Lotniarstwo dla każdego”. Biblioteczka Skrzydlatej Polski. Wydawnictwa Komunikacji i Łączności. Warszawa 1989.

blog comments powered by Disqus