WBS "Jumping", 1934

W 1934 r. zbudowano w WBS oryginalną konstrukcję. Był to ”Jumping” (skakanka)- najmniejszy kulisty balon wolny, zdolny do uniesienia człowieka. Konstrukcyjnie jumping był bardzo zbliżony do klasycznego balonu wolnego. Różnicę stanowił brak kosza i pewne uproszczenia konstrukcji. Objętość powłoki była tak dobrana, aby zrównoważyć siłę nośną z udźwigniętą masą na poziomie startu. Różnica siły nośnej i mocy całkowitej wynosiła 0. Po odbiciu stopami od ziemi następował skok na wysokość około 100 m i długości kilkuset metrów. Pilot zawieszony w uprzęży spadochronowej miał możliwość regulacji wysokości lotu za pomocą balastu i klapy nawigacyjnej. Zależnie od ilości balastu i warunków atmosferycznych loty mogły trwać do kilkunastu godzin. Był to jeden z najtańszych rodzajów sportu lotniczego.
Koncepcja wykorzystania ”Jumpingu” powstała pod wpływem O.II./SG, który widział w nim praktyczny środek bezszelestnego przerzutu wywiadowców nocą, nad granicą państwa. Na wypadek wojny przewidywano wykorzystanie go do przenoszenia zwiadu nad linią frontu, a w sprzyjających warunkach nawet desantu całych pododdziałów wojskowych. Podobne próby podejmowano za granicą, m.in. w Anglii, Stanach Zjednoczonych i w ZSRR.
W Legionowie zbudowano dla wojska 3 egz. o nazwach "Jump", "Lump" i "Puk", udostępniane okresowo Aeroklubowi Warszawskiemu. ”Jumpingi” stały się znane dzięki popisom skoków wykonanych przez inż. Franciszka Janika przed publicznością w czasie Challenge 1934 r. na Polu Mokotowskim, które pokonał w czterech skokach. Wojsko przeprowadziło próby z ”Jumpingami” w 2 BB w Legionowie. Próby te pozwoliły na określenie możliwości wykorzystania balonu- skakanki. W późniejszym okresie inż. Janik, który był kierownikiem Sekcji Balonowej i instruktorem AW, szkolił w jumpingu młodzież warszawskich szkół średnich.
W październiku 1938 r. dwa ”Jumpingi”, tym razem na uwięzi, wykorzystano podczas napełniania stratostatu ”Gwiazda Polski” w Dolinie Chochołowskiej. Piloci zawieszeni nad napełnianą powłoką, pilnowali równomiernego rozpływu gazu, mając przeprowadzić również kontrolę powłoki balonu w pozycji startowej.
Na początku lat 1960- tych zbudowano w Polsce dwa ”Jumpingi” typu BKU-200.
Konstrukcja:
Kulisty balon wolny o konstrukcji sieciowej.
Posiadał powłokę o kształcie kulistym, składającą się z trapezowych płatów. Sklejone i zszyte w całość tworzyły południkowe pasy i równoleżnikowe pierścienie. Szwy pokryte były taśmą uszczelniającą. Na wierzchołku umocowano klapę nawigacyjną uruchamianą ręcznie przez pilota i rozrywacz. Na dolnym biegunie znajdował się rękaw służący do napełniania powłoki. W locie rękaw spełniał funkcję zaworu bezpieczeństwa.
Powłokę obejmowała sieć oczkowa zakończona u góry tzw. gwiazdą, a u dołu linkami nośnymi. Linki złączone były w cztery metalowe oczka. Do nich zaczepiano zamki zatrzaskowe od szelek spadochronowych. Zamiast kosza podwieszano zwykłą uprząż spadochronu.
Dane techniczne Jumping (wg [1]):
Średnica powłoki- 6,1 m, wysokość- 12,0 m, powierzchnia powłoki- (wg [3]- 117,0) m2, objętość nominalna- 120 m3.
Masa własna- 49,0 kg, max masa pilota- 83,0 kg.
Galeria
Źródło:
[1] Morgała A.”Samoloty wojskowe w Polsce 1924-1939”. Wyd. Bellona. Warszawa 2003.[2] Kozak Z., Moszumański Z., Szczepański J. ”Wytwórnia Balonów i Spadochronów”. Seria ”Zarys Historii Wojennej Pułków Polskich w Kampanii Wrześniowej”. Oficyna Wydawnicza Ajaks. Pruszków 2008.
[3] Morgała A. "Jumping balon- skoczek". Skrzydlata Polska nr 24/1964.