Zeppelin-Staaken R-VI, 1916
Samolotów Staaken R-VI należał do najliczniej budowanych samolotów tej klasy. W różnych odmianach (głównie różniących się silnikami) wykonano łącznie 18 egz. Były one produkowane nie tylko w macierzystych zakładach Staaken GmbH, ale także w zakładach Schütte-Lanz, Aviatik i Albatros (wg [2]- 9 samolotów skompletowano w zakładzie w Staaken, 3 powstały z licencji w wytwórni Albatros, a 6 w zakładach Aviatik). Czternaście z nich brało udział bezpośredni w działaniach bojowych na wschodnim i zachodnim froncie.
Czternaście z nich brało udział bezpośredni w działaniach bojowych na wschodnim i zachodnim froncie. Samoloty były używane przez lotnictwo niemieckie do nalotów na Anglię. Wszystkie egzemplarze tego typu zostały w czasie wojny zniszczone, jednak tylko dwa zestrzelili piloci angielscy, pozostałe uległy rozbiciu w wyniku przymusowym lądowań w drodze do baz.
W Polsce.
Nocą 4.08.1919 r. rozbił się w lasach w pobliżu Raciborza olbrzymi niemiecki samolot transportowy, przebudowany z bombowego: Zeppelin Staaken R-VI nr R39/16. Samolot należał do rządowego przedsiębiorstwa Deutsche Luftrederei i był wy czarterowany przez rząd Ukrainy dla przewozu ładunku banknotów wydrukowanych w Berlinie. Loty odbywały się bez lądowania na trasie Wrocław Psie Pole- Kamieniec Podolski. Przeloty odbywały się możliwie najkrótszą trasą, często w rejonach przygranicznych, z naruszeniem przestrzeni powietrznej nad Polską. Strona niemiecka posądzała graniczne straże polskie o ostrzelanie exbombowca R.39/16, który przeleciał od granicy jeszcze ok. 30 km, aby spaść w płomieniach na ziemię. W katastrofie zginęła załoga złożona z 7 ludzi, ponadto 2 konwojentów - członków ukraińskiej komisji finansowej oraz 2 pasażerów. Wokół miejsca wypadku znaleziono rozproszone duże ilości banknotów, kilka worków rosyjskich złotych monet oraz ważne dokumenty.
W krakowskim Muzeum Lotnictwa Polskiego znajduje się, odnaleziona po 1945 r. na złomowisku koło Czarnkowa, jedna gondola silnikowa wraz z dwoma silnikami Mercedes D-IVa, zamontowanym: w tandem jeden za drugim. Gondola ta pochodzi z samolotu-olbrzyma Staaken R-VI (Alb) nr R36/16, zbudowanego w 1917 r. w fabryce Albatros Flugzeug Werke. Samolot ten został przekazany, po locie odbiorczym w fabryce w październiku 1917 r. zastępczemu oddziałowi samolotów olbrzymów W Doberitz (Riesen Ersatz Abteilung-Döberitz) i przebazowany został w ramach tej jednostki do Kolonii. Później już w ramach eskadry Rfd 501 samolot ten uległ rozbiciu na terenie Belgii, wracając z nalotu na Anglię w nocy z 7 na 8 marca 1918 r. Znajdująca się w zbiorach muzeum gondola jest kompletna z wyjątkiem śmigieł.
Konstrukcja:
Dwupłat o konstrukcji mieszanej, z przewagą metalu. Załoga- 7 osób.
Konstrukcja płatów drewniana z pokryciem płóciennym.
Uzbrojenie- 4 ruchome karabiny maszynowe w stanowiskach na krawędzi spływu górnego płata, na górnej powierzchni kadłuba, za komorą płatów, oraz na przodzie kadłuba. Udźwig bomb- 2000 kg.
Wyposażenie: instalacja elektryczna, radio, oświetlenie, reflektory, ogrzewanie, aparatura nawigacyjna, wewnętrzna łączność pomiędzy członkami załogi na zasadzie telegrafu.
Napęd- 4 silniki rzędowe Mercedes D-IVa o mocy 194 kW (264 KM) każdy w układach tandem. Jeden napędzał śmigło ciągnące, drugi pchające.
Dane techniczne R-VI (wg [1]):
Rozpiętość- 42,2 m, długość- 32,2 (wg [2]- 22,1) m, wysokość- 6,8 (wg [2]- 6,3) m, powierzchnia nośna- 332,0 m2.
Masa własna- 7680 kg, masa użyteczna- 3780 kg, masa całkowita- 11460 kg.
Prędkość max- 130 km/h, czas wznoszenia na 3000 m- 43', pułap- 3800 m, zasięg- 800 km, czas lotu- 7 (wg [2]- 7-8) h.
Galeria
Źródło:
[1] W. Bączkowski ”Samoloty bombowe I wojny światowej”. Wydawnictwo Komunikacji i Łączności. Warszawa 1986.[2] M. Krzyżan ”Samoloty w muzeach polskich”. Wydawnictwo Komunikacji i Łączności. Warszawa 1983.
[3] Ikarus "Zadanie pierwszoplanowe: wystawa na XX-lecie PRL". Skrzydlata Polska nr 50/1963.
[4] Morgała A. "Działania lotnictwa nad Śląskiem 1918-1921". Lotnictwo Aviation International nr 11-12/1991.