Trzciński-Rawicz "Passé en Fair" (Vozduchopodjemnyj aparat), 1892

Projekt pionierskiego śmigłowca mięśniolotu. Polska / Rosja.
W dniu 31.05.1892 r. Antoni Trzciński-Rawicz zgłosił do opatentowania rozwią­zanie układu śmigłowca. Świadectwo ochrony nr 6 837 na aparat wznoszący się w powietrze (Vozduchopodjemnyj apparat) wydano mu 5.06.1892 r. ale patentu wynalazczego nie uzyskał.

Trzciński, jak wiadomo z dokumentacji Komitetu Technicznego Departamentu Handlu i Manufaktur Ministerstwa Finansów, opracował układ aparatu latającego w postaci wielowirnikowego śmigłowca (45 wirników), którego wirniki osadzono parami, współ­osiowo, na pionowych wałach, posadowionych wzdłuż osi podłużnej aparatu (z wyjątkiem centralne­go- pojedynczego)- wirnik centralny (czterołopatowy) na osi najwyższej, pozostałe na osiach, których wysokość sukcesywnie była obniżana w kierunku krańców aparatu. Wszystkie wirniki pracować miały na napędzie zespolonym, z jednego, centralnie umie­szczonego silnika poruszanego siłami mięśni załogi.

Trzciński-Rawicz określał swój śmigłowiec mianem "Passé en Fair". Zakładał, że może on mieć długość 47 m, wysokość centralnego wirnika zaś sięgać będzie 9,2 m, zmniejszając się sukcesywnie na skrajnych do 1,4 m. Trzciński pisze, że dokonywał prób wartości siły nośnej z pojedynczym wirnikiem, którego łopata liczyła około 0,9 m szerokości i około 5,8 m długości. Ustawiona pod kątem 45°, przy 20 obr/sek., miała dać siłę nośną wartości około 14 kg. Stąd obliczał, że do uniesienia aparatu o masie ok. 180 kg i udźwigu ok. 160 kg niezbędne są 23 wirniki, rozmieszczone co 1,95 m.

Konstruktor, jak wielu mu współczesnych, kiero­wał się tutaj wskazaniami teorii idealnego śmigła opracowanej dla śrub okrętowych. Teoria ta okazy­wała się jednak nieprzydatna w odniesieniu do wirni­ka lotniczego, zwłaszcza w odniesieniu do określenia tak ważnych parametrów wirnika nośnego jak liczba łopat, profil i kąt natarcia. Wymagało to badań ekspe­rymentalnych, których autor rozwiązania wyraźnie nie prowadził. Z tych też względów jego propozycja nie mogła mieć praktycznego znaczenia.

Opinię dotyczącą zdolności patentowej rozwiąza­nia opracował Dmitrij Liczinow- profesor Uniwersytetu Moskiewskiego i Instytutu Leśnego. Zakwestio­nował on założenie Trzcińskiego, że siła mięśni ludz­kich będzie wystarczająca do uniesienia aparatu w górę. Uznał też, że proponowany układ statku po­wietrznego nie jest nowy, wynalazca zaś nie wnosi doń niczego szczególnego. Na tej podstawie Komitet Techniczny Departamentu Handlu i Manufaktur Ministerstwa Finansów oddalił wniosek Trzcińskiego o udzielenie mu przywileju wynalazczego. 10.11.1892 r. Trzciński zwrócił Departamentowi wydane mu wcześniej świadectwo ochrony.

Źródło:

[1] Januszewski S. "Pionierzy. Polscy pionierzy lotnictwa 1647- 1918. Tom 1". Fundacja Otwartego Muzeum Techniki. Wrocław 2017.
[2] Januszewski S. "Tajne wynalazki lotnicze Polaków: Rosja 1870-1917". Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej. Wrocław 1998.
blog comments powered by Disqus