Miłosz balon, 1886

Balon wolny. Polska / Rosja.

W 1886 r. Władysław Miłosz zakupił balon, który wcześniej na­leżał do cyrku Alberta Salamońskiego, który dawał przedstawienia w Dolinie Szwajcarskiej. Przebudował go i 11.07.1886 r. wzbił się w powietrze z hipodromu na pl. Ujazdowskim. W trakcie jego pokazu balon pozbawiony był kosza, aeronauta trzy­mał się zębami trapezu zawieszonego pod aerostatem, na trapezie uprawiał gimnastykę. O zakupie tego balonu przez Miłosza pisał w swych kronikach B. Prus, który z uznaniem wyrażał się o odwadze aeronauty, mówiąc też, że jest on człowiekiem niezwy­kłym. Odnotował, że Miłosz i nie wymieniany z na­zwiska jego wspólnik, także z grójeckiego, początko­wo chcieli zakupić balon w Hamburgu. Zamierzali eksploatować go w celu odbywania lotów, nie zaś dla organizacji publicznych pokazów. Kurier Warszaw­ski podawał, że jeden z aeronautów dłuższy czas przebywał w Paryżu i tam już dwa razy unosił się balonem.

Kolejny, dziewiąty, lot Miłosza odbył się 18 lipca i zakończył smutno. Kurier Warszawski zamieścił obszerną relację aeronauty odnośnie tego fatalnego lotu. Balon szybko wzniósł się na wysokość 3000 m i rozpoczął opadanie. Miłosz, który nie chciał zakoń­czyć wznoszenia wyrzucił balast i osiągnął pułap 6200 m. Aeronauta odczuł straszliwe zimno i trudności w oddychaniu, w okolicy Trzcińca 20 kilometrów od Siedlec zaczął się szybko zniżać. Nie miał już balastu, lądował na las, kosz zahaczył o drzewa. Wiatr szarpał balonem to w jedną stronę, to w drugą stronę. Balon przeleciał nad drzewami i sunął w dół, wzdłuż zbocza wzgórza, nad wyrębem lasu, Zawadzał co rusz o pnie wyciętych drzew. W końcu Miłosz zdecydował się wyskoczyć z kosza na ziemię, wówczas balon wzbił się w powietrze. Miłosz powrócił do Warszawy koleją z Siedlec ze złamaną ręką, balon zaś uniesiony w górę przepadł bez wieści. Odnaleziono go jednak w pobliżu Brześcia Litewskiego, na terenie wsi Orze­chów. Lot trwał ok. 2 h.

Źródło:

[1] Januszewski S. "Pionierzy. Polscy pionierzy lotnictwa 1647- 1918. Tom 1". Fundacja Otwartego Muzeum Techniki. Wrocław 2017.
blog comments powered by Disqus