Hoene-Wroński Józef Maria

Józef Maria Hoene-Wroński, portret wykonany w 1850 r. przez Laurenta Charlesa Maréchal, ze zbiorów Muzeum w Metz. (Źródło: Januszewski S. ”Wynalazki lotnicze Polaków 1836- 1918”).

Józef Maria Hoene-Wroński (nazwisko rodowe Hoëné) polski matematyk, fizyk, filozof, ekonomista i prawnik, przedstawiciel polskiej filozofii mesjanistycznej. Wprowadził pojęcie mesjanizmu, które potem często wykorzystywał Adam Mickiewicz, co było przyczyną sporów tych dwóch osób. Honoriusz Balzac w jednym z listów do Eweliny Hańskiej z 1834 r. pisał że, ...jest to największa głowa Europy.

Urodził się 23.08.1776 r. w Wolsztynie (poznańskie) jako Josef Hoëné. Był najstarszym synem Antoniego Hoëné, znanego architekta, imigranta z Czech. Rok później rodzina przeniosła się do Poznania, gdzie ojciec przyszłego filozofa zdobył sławę wielkiego budowniczego (w 1779 r. Stanisław August nadał mu tytuł architekta królewskiego).

W latach 1786- 1790 Józef uczył się w Szkole Wydziałowej w Poznaniu. Wtedy, pod wpływem wydarzeń politycznych, zapragnął wstąpić do wojska. Sprzeciw ojca był stanowczy, lecz upór chłopca jeszcze większy. W 1792 r. potajemnie uciekł on z domu i wkrótce zmienił nazwisko, by utrudnić poszukiwania. Od tej pory zwał się Józefem Wrońskim i tak został zapisany jako kadet Korpusu Artylerii. W czasie insurekcji w 1794 r. odznaczył się odwagą, co przyniosło mu szybki awans. Podczas obrony Warszawy przed wojskiem pruskim był dowódcą baterii i za swoją dzielność został odznaczony przez Kościuszkę. Uczestniczył również w bitwie pod Maciejowicami, podczas której dostał się do niewoli. Podjął wtedy decyzję o wstąpieniu do armii rosyjskiej. Co skłoniło młodzieńca do takiego kroku- nie wiadomo. Być może miał on nadzieję uzyskania tą drogą możliwości kształcenia się w Rosji: jedyną myślą naczelną Wrońskiego było dogłębne zbadanie prawd nauki, a te są uniwersalne: takie same w Rosji, jak gdzie indziej... Awansowany na kapitana, został doradcą w sztabie Suworowa. W latach 1795- 1797 pełnił służbę w armii rosyjskiej i awansował na podpułkownika.

Nagła wiadomość o śmierci ojca zmieniła plany Wrońskiego. Otrzymał on spory spadek, który pozwolił mu na podjęcie nauki, o czym od dawna marzył. Złożył dymisję i wyjechał na Zachód. Głęboko zainspirowany filozofią Kanta, udał się do Królewca, lecz gdy okazało się, że Kant nie prowadził już wykładów, Wroński wyjechał do Halle i Getyngi. W 1800 r. odwiedził Anglię, potem pojechał do Francji. Zafascynowany Legionami Dąbrowskiego, udał się do generała z prośbą o ponowne przyjęcie go do polskich oddziałów. Dąbrowski przyjął Wrońskiego (nie uznał jednak jego stopni zdobytych w armii carskiej) i wysłał do Marsylii. Tam Wroński połączył służbę wojskową z miłością do nauki. Został członkiem Marsylskiej Akademii Nauk i Marsylskiego Towarzystwa Medycznego. Opracował projekt zaopatrzenia Marsylii w wodę, zbudować miał i machinę hydrauliczną.

W Marsylii przyszło nań olśnienie. Tym momentem przełomowym w życiu Wrońskiego była wizja, jakiej doznał 15.08.1803 r. na balu z okazji urodzin Napoleona. Jak sam opisywał, ogarnęło go dziwne uczucie lęku i pewność, że uda mu się odkryć istotę Absolutu. Twierdził potem, że zrozumiał tajemnicę początku wszechświata oraz prawa nim rządzące. Odtąd głosił, że jest powołany do objawienia ludzkości prawdy absolutnej i przeprowadzenia powszechnej reformy filozofii, matematyki, astronomii i techniki w oparciu o własny system filozoficzny. Na pamiątkę tego dnia przyjął imię Maria i do historii nauki przeszedł już jako Józef Maria Hoene-Wroński. Reforma wiedzy ludzkiej miała się według Wrońskiego rozwijać na podłożu zasadniczej reformy matematyki w kierunku odkrycia podstawowych praw i metod powszechnych. W działalności Wrońskiego wybija się na pierwszy plan dążność do oparcia całej wiedzy na filozofii, przez wynalezienie ogólnej zasady, z której rozwijałaby się ona z bezwzględną koniecznością.

Środki materialne umożliwiające drukowanie prac szybko się jednak skończyły, dlatego zaczął udzielać korepetycji z matematyki. Jedną z jego uczennic była Victoria Henriette Sarrazin de Montferrier, która w 1810 r. została jego żoną. We wrześniu tegoż roku Wroński wyjechał do Paryża.

W 1810 r. posłał do Akademii Francuskiej rozprawę O podstawowych zasadach metod algorytmicznych. W 1811 r. Wroński wydaje Filozofię matematyki. W 1812 r. drukuje rozprawę o rozwiązywaniu równań wszystkich stopni (O rozwiązywaniu równań). W tym samym roku  opracował Krytykę teorii funkcji analitycznych Lagrange’a. Lata 1814- 1819 przynoszą nowe publikacje Wrońskiego, głównie z dziedziny filozofii matematyki: Filozofia nieskończoności, Filozofia technik algorytmicznych, Krytyka teorii funkcji generujących Laplace’a.

W 1820 r. Wroński udał się do Anglii, aby ubiegać się tam o nagrodę konkursową w związku z zagadnieniem pomiaru długości w nawigacji. Ta wyprawa była bardzo niefortunna. Na granicy celnicy zajęli mu wszystkie przyrządy, których Wroński nigdy nie odzyskał. Jego prace uznano za teoretyczne i jako takie niemogące uzyskać nagrody. Z tego okresu pochodzi dziełko Wstęp do wykładu matematyki wydane w Londynie w1821 r. Wroński stwierdza w nim, że każda wiedza pozytywna opiera się na matematyce lub korzysta z jej pomocy.

W 1823 . Wroński jest z powrotem w Paryżu i zajmuje się układaniem tablic matematycznych i konstrukcją przyrządów matematycznych: pierścienia arytmetycznego (do mnożenia i dzielenia) oraz arytmoskopu (do różnych działań arytmetycznych). Z osiągnięć Wrońskiego w tej materii najbardziej popularny jest pomysł Kanonu logarytmów. W 1826 r. przebywał krótko w Belgii, gdzie zdołał zainteresować matematyków belgijskich swoimi osiągnięciami matematycznymi. To właśnie belgijscy uczeni pierwsi wprowadzili Hoene- Wrońskiego do literatury światowej.

Od lat 1830- tych aż do końca życia skupił się Wroński już wyłącznie na pojęciu mesjanizmu. Wtedy opublikował słynną Odezwę do narodów słowiańskich o przeznaczeniu świata i najsłynniejsze dzieła: Mesjanizm, Prolegomena do mesjanizmu oraz Propedeutykę mesjanizmu. W tym też czasie słał memoriały do papieża Leona XII i carów, by poparli jego koncepcję mesjanistyczną. Należy także nadmienić, że Wroński pisał listy do władców Europy, instruując ich, jak powinni sprawować rządy. Listy te zawierały dokładne wzory matematyczne, jak rządzić.

Punktem wyjścia filozofii Wrońskiego była filozofia I. Kanta, którą przekształcił w metafizykę w sposób analogiczny do heglowskiego. Opracował nie tylko system filozoficzny, ale i jego zastosowania do polityki, historii, ekonomii, prawodawstwa, psychologii, muzyki i pedagogiki. Byt i wiedzę wyprowadzał z Absolutu, który pojmował bądź jako Boga, bądź jako ducha, rozum, rzecz samą w sobie. Nie określał jego istoty, starał się zeń wyprowadzić powszechne prawo, które nazwał Prawem Stworzenia. Wroński jest najwybitniejszym przedstawicielem polskiej filozofii mesjanistycznej. To właśnie on (a nie Mickiewicz czy Towiański) wprowadził pojęcie mesjanizmu. Wroński twierdził, że powołaniem ludzkości jest przejście do ustroju rozumnego, w którym nastąpi zjednoczenie Dobra i Prawdy oraz Religii i Nauki.

Z początkiem lat 1830- tych podjął problematykę lokomocji. Pozostał jej wierny do końca życia. Ona też doprowadziła go do rozważań nad warunkami teoretycznymi i technicznymi żeglugi powietrznej. Ściśle łączą się z tą sferą zainteresowań Wrońskiego jego badania z zakresu termodynamiki oraz jego po­mysły wynalazcze związane z silnikiem parowym, kołami żywymi i szynami ruchomymi (czyli obecnego napędu gąsienicowego, czym znowu wyprzedził swą epokę o wiele lat) pozostają­ce w związku z teorią Wrońskiego tzw. lokomocji samorodnej, to jest takiej, jaka zachodzi wówczas, gdy silnik znajduje się w samej masie poruszającej się.

Z teorią, techniką oraz produkcją silników parowych zapoznał się Wroński w Wielkiej Brytanii w 1820 r. w 1829 r. ogłosił pracę Machines a vapeur (Maszy­ny parowe), gdzie prezentując ich stan wskazał zara­zem na zagadnienia, jakie rozwiązać musi teoria i praktyka w celu ich dalszego doskonalenia. W 1830 r. dołączył do tej rozprawy dodatek odnoszący do teorii matematycznej maszyn parowych, a zawierają­cy wiele oryginalnych myśli związanych z teorią ga­zów i obliczaniem mocy silników parowych. Pracując nad zagadnieniami termodynamiki myślał równocze­śnie o zastosowaniu swych pomysłów teoretycznych w praktyce, o użyciu maszyn parowych własnego systemu do transportu i komunikacji. Do tej strony jego refleksji odnosi się ogromna liczba rękopisów, planów i rysunków, obliczeń.

W 1833 r. zawarł umo­wę z grupą kapitalistów celem eksploatacji swych wynalazków i przystąpił do ich patentowania. Unie­siony atrakcyjnością przedmiotu, pobudzającego do dalszych studiów nad różnymi problemami fizyki teoretycznej i mechaniki, postanowił ująć go językiem matematyki. W efekcie, w latach 1834- 1835, powstało nowe dzieło Nouveaux systemes de machines a vapeur... (Nowe systemy maszyn parowych...), będące nie tyle pracą o silnikach parowych, co trakta­tem filozoficzno- fizycznym. Szeroko traktował o prawach odnoszących się do teorii gazów lub płynów sprężystych wyprowadzając odnoszące się do nich równania matematyczne. Podał także równania wyra­żające prędkość ciał poruszających się na powierzchni ziemi, w wodzie lub w powietrzu przy danej masie ciał poruszających się, tarciu lub oporze ośrodka, nachyleniu drogi do poziomu, etc. Z ogólnego wzoru na prędkość ruchu wyprowadził przypadki szczegól­ne odnoszące się do ruchu wozów na drogach gruntowych i żelaznych, do ruchu statków w wodzie i balonów w powietrzu. W oparciu o zasadnicze prawa lokomocji, w połączeniu z teorią maszyn parowych, przewiduje Wroński ulepszenia lokomocji lądowej i wodnej, a także możliwość żeglugi powietrznej przy użyciu maszyn parowych. Jego patenty wynalazcze to nie tyle rozwiązania techniczne konkretnych zagadnień co raczej całe traktaty teoretyczne, filozoficzno- matematyczne, liczące w sferze opisu do kilkuset stronic wielkiego formatu. By cokolwiek z nich wy­dobyć interpretować należy je w kontekście cało­kształtu myśli Wrońskiego, łączą się wzajemnie z sobą i dopełniają.

W 1836 r. uzyskuje we Francji dwa patenty: pierwszy na koła żywe, drugi na szyny ruchome. Koła Wrońskiego nie są kołami tradycyjnymi obraca­jącymi się wokół swej osi i wykorzystującymi dla uzyskania efektu ruchu postępowego siłę oporu ośrodka, w którym pracują. Są to koła o nowej kon­strukcji. Obracają się nie wokół swych osi, lecz wokół swych punktów oparcia przeciw środowisku, w któ­rym działają. Eliminować mają opór tegoż punktu podparcia w kierunku ruchu a dzięki ekscentrycznej rotacji dysponować samorzutną siłą ciągu. Co zaś do szyn ruchomych to miały one dysponować ruchem niezależnym od ruchu kół, które unoszą i być połą­czone z nimi, co eliminowałoby potrzebę budowy torowisk typu kolei żelaznej. Dwa ruchy postępowe i niezależne: kół i szyn wytwarzać miały możliwie małe tarcie i zmniejszać moc silnika niezbędnego dla wprawienia ich w ruch. Ich ruchy odbywać się miały synchronicznie tak, by części stykające się z sobą, nie ślizgały się po sobie. Gdy mowa o komunikacji po­wietrznej, to dla Wrońskiego istotnym jest tutaj wy­tworzenie odpowiedniej siły ciągu, która umożliwiła­by przezwyciężenie oporów aerostatu w locie. W oparciu o swoją teorię lokomocji i sięgając do analogii pracy kół żywych w wodzie Wroński kreśli, w pa­tencie odnoszącym do tych ostatnich, warunki tech­niczne lokomocji powietrznej.

23.03.1836 r. zgłosił we Francji do opatentowania koła żywe jako stanowiące nowy czynnik mecha­niczny przez ciążenie i umożliwiające nowy system lokomocji powszechnej, lądowej, wodnej i powietrz­nej (Roues vives, formant un nouvel agent mecanique par la gravitation, et realisant ainsi de nouveaux procedes de locomotion generale, terrestre, aąueuse et aerienne). Patent wynalazczy wydano mu 24.05.1836 r. Określił w nim warunki techniczne lokomocji po­wietrznej wykorzystującej teorię i konstrukcję kół żywych.

Dla Wrońskiego żegluga powietrzna i środki słu­żące jej realizacji stanowiły jedynie ilustrację możli­wości, jakie niesie z sobą na gruncie praktyki inży­nierskiej jego teoria lokomocji generalnej. Z jej wdro­żeniem łączył ogromne nadzieje, zwłaszcza w odnie­sieniu do komunikacji lądowej. W latach 1830- tych Wroński zbudował modele swoich kół i wystawił je na Polach Elizejskich, demonstrując ich użytek publiczności (przechowywane są dzisiaj w zbiorach kórnickich). Szeroko propagował możliwości ich eksploatacji. W 1838 r. w odezwie skierowanej do inżynierów i przedsiębiorców nawoływał ich do stosowania swe­go wynalazku. Apelował do króla Francji a równocze­śnie podejmował wciąż nowe eksperymenty. W Pary­żu zbudowano wóz konny oparty na kołach Wroń­skiego. W 1848 r. odbył nim przejażdżkę m.in. książę Adam Czartoryski.

W 1843 r. prace Wrońskiego dotyczące lokomocji przedstawiono Ministrowi Robót Publicznych, który powołał Komisję do oceny wartości wynalazków Wrońskiego. Temu ostatniemu bardziej jednak zale­żało na ocenie leżącej u ich podstaw teorii naukowej. W orzeczeniu, przesłanym twórcy dopiero po pięciu latach, Minister pisał, że ...komisja nie mogła wyrzec zdania przychylnego o zastosowaniu przemysłowym teorii naukowej autora. Pomysły Wrońskiego nie pozostały tak zupełnie bez echa. Mistrz pozostawił po sobie grono entuzjastów i wielbicieli. Do najwierniej­szych należeli: Leonard Niedźwiedzki (1810-1892) i inżynier Antoni Bukaty. Przejęci kultem pamięci Wrońskiego, wierzący w tryumf jego doktryny, starali się popularyzować zasady jego filozofii i wyniki badań naukowych. To właśnie Antoni Bukaty, współpracu­jący z Wrońskim już przed 1840 r. podjął wysiłki nad przystosowaniem tak idei filozoficznych jak i pomy­słów wynalazczych mistrza dla sprawy polskiej. Jako specjalista w zakresie komunikacji podjął na nowo problematykę lokomocji w ujęciu Wrońskiego. Za­owocowało to nowymi pomysłami odnoszącymi do wozów i pociągów pancernych, statków parowych i aparatów latających.

Pełny wykład lokomocji powszechnej Wrońskiego (do 1847 r.) zawierają jego prace rękopiśmienne, w tym i patentowane, przechowywane w archiwum Biblioteki Narodowej w Kórniku. Obszerną biblio­grafię publikowanej i rękopiśmiennej spuścizny Wrońskiego pozostawił Samuel Dickstein (Katalog dzieł i rękopisów Hoene-Wrońskiego, Kraków 1896).

Jeszcze w 1853 r. pisze Wroński dwie prace, a trzecią przygotowuje do druku: zajmuje się w nich teorią przypływów morskich. Dwie pierwsze przesłał Ministerstwu Marynarki. Otrzymana odpowiedź, że wzory Laplace’a wystarczają dla potrzeb marynarki.

Józef Maria Hoene-Wroński zmarł 9.08.1853 r. w podparyskim Neuilly-sur-Seine, gdzie został pochowany.

Konstrukcje:
Hoene-Wroński balon z napędem, 1836, projekt ideowy balonu z napędem.

Galeria

  • Popiersie z pomnika nagrobnego w Neuilly-sur-Seine. (Źródło: Januszewski S. ”Wynalazki lotnicze Polaków 1836- 1918”).
  • Rękopiśmienna karta memoriału patentowego Hoene-Wrońskiego na koła żywe. (Źródło: Januszewski S. ”Wynalazki lotnicze Polaków 1836- 1918”).
  • Koła żywe wg rysunków z patentu francuskiego Józefa Marii Hoene- Wrońskiego z 1836 r. (Źródło: Januszewski S. ”Wynalazki lotnicze Polaków 1836- 1918”).
  • Model pojazdu oparty na kołach żywych Wrońskiego opraco¬wany przez Leonarda Niedźwiedzkiego w Paryżu, w końcu lat 1840- tych w zbiorach Muzeum Biblioteki Narodowej w Kórniku. (Źródło: Januszewski S. ”Wynalazki lotnicze Polaków 1836- 1918”).

Źródło:

[1] Januszewski S. "Pionierzy. Polscy pionierzy lotnictwa 1647- 1918. Tom 1". Fundacja Otwartego Muzeum Techniki. Wrocław 2017.
[2] Januszewski S. "Wynalazki lotnicze Polaków 1836- 1918". Fundacja Otwartego Muzeum Techniki. Wrocław 2013.
[3] Pragacz P. "Życie i dzieło Józefa Marii Hoene-Wrońskiego". Wiadomości Matematyczne Tom 43 (2007).

blog comments powered by Disqus