Hawker "Hurricane" Mk.I, 1935
("Fury Monoplane")

Samolot myśliwski. Wielka Brytania.
Samolot myśliwski Hawker ”Hurricane” Mk.I z 318 Dywizjonu Myśliwsko-Rozpoznawczego Gdańskiego. (Źródło: via Wojciech Zmyślony- ”Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej”).
W sierpniu 1933 r. (wg [8]- w 1934 r.) inż. Sydney Camm- główny konstruktor firmy Hawker Aircraft Ltd. zaproponował brytyjskiemu Air Ministry skonstruowanie nowego jednopłatowego samolotu myśliwskiego o wysokich osiągach. Projekt nowego myśliwca oparto na dwupłatowym Hawker ”Fury”, dlatego samolot nazwano początkowo ”Fury Monoplane”. Miał to być jednopłat z odkrytą kabiną i stałym podwoziem, uzbrojony w 4 karabiny maszynowe i napędzany silnikiem Rolls-Royce ”Goshawk”. W toku prac projektowych Camm zaproponował zakrytą kabinę, chowane podwozie oraz nowy silnik Rolls-Royce P.V.12 (słynny później ”Merlin”). Propozycja została przyjęta i projekt opracowano zgodnie z założeniami nr F.5/34, a następnie zmieniono według skorygowanych w założeń nr F.36/34. W lutym 1935 r. zamówiono prototyp. Nieco później zażądano wzmocnienia uzbrojenia do 8 karabinów maszynowych Browning kal. 7,7 mm, po cztery w każdym skrzydle. Prototyp oblatano 6.11.1935 r. W efekcie prób samolot zmodyfikowano, później zamontowano również radiostację oraz uzbrojenie. Próby prototypu, prowadzone w Aeroplane and Armament Experimental Establishment od początku 1936 r., okazały się bardzo pomyślne. Był pierwszym brytyjskim myśliwcem, który przekroczył granicę prędkości 500 km/h. W czerwcu 1936 r. Air Ministry złożyło pierwsze zamówienie na 600 samolotów seryjnych, którym nadano nazwę ”Hurricane”. W tym czasie Rolls-Royce zrezygnował z rozwoju silnika ”Merlin I” i skupił się na dopracowaniu jego ulepszonej wersji ”Merlin II”. Taki silnik miały otrzymać seryjne ”Hurricane'y”. Jednak zmiana jednostki napędowej wymusiła zmiany m.in. w konstrukcji łoża, na skutek czego pierwszy seryjny ”Hurricane” Mk I oblatano dopiero 12.10.1937 r.

W toku produkcji tej wersji dokonano kilku istotnych zmian konstrukcyjnych: powiększono ster kierunku i dodano płetwę podkadłubową, chowane kółko ogonowe zastąpiono stałym, silnik ”Merlin II” zastąpiono nowym ”Merlin III” o takiej samej mocy, dwułopatowe śmigło Watts wymieniono najpierw na trójłopatowe de Havilland o zmiennym skoku, a potem trójłopatowe samoprzestawialne de Havilland lub Rotol (co znacznie poprawiło osiągi samolotu), skrzydła kryte płótnem zastąpiono nowymi z metalowym pokryciem, wprowadzono ochronę pilota w postaci płyt pancernych i szyby kuloodpornej w wiatrochronie. Na większości wcześniej zbudowanych samolotów skrzydła i silniki wymieniono sukcesywnie na nowe. Dodatkowo samoloty przeznaczone do służby w gorącym klimacie wyposażano w filtry przeciwpyłowe przed wlotem powietrza do gaźnika. Produkcja ”Hurricane'ów” Mk.I prowadzona była w zakładach Hawker w Kingston, Brooklands i Langley (1944 egz.), a także na licencji w firmie Gloster Aircraft Co. Ltd. (1850 egz.) i w kanadyjskiej wytwórni Canadian Car & Foundry (CC&F) (40 egz.). Łącznie do lutego 1941 r. zbudowano 3834 egz. (część przebudowano na ”Sea Hurricane” Mk.IA, Mk.IB i Mk.IC).

Pierwsza jednostka, 111. dywizjon RAF, przezbroił się na ”Hurricane” Mk.I w grudniu 1937 r. Do czasu przystąpienia Wielkiej Brytanii do wojny z III Rzeszą, 3.09.1939 r., na stanie RAF znajdowało się już 17 (wg [8]- 18) dywizjonów wyposażonych w myśliwiec Hawkera. Patrolując do końca 1939 r. niebo nad wodami przybrzeżnymi Wielkiej Brytanii, piloci ”Hurricane'ów” przechwytywali samoloty rozpoznawcze Luftwaffe. Pierwsze zwycięstwa ”Hurricane'ów” to cztery Heinkel He-115 zestrzelone 21.10.1939 r. nad Morzem Północnym. W 1940 r. był to podstawowy myśliwiec Royal Air Force. W maju 1940 r. samoloty 46 dywizjonu wzięły udział w kampanii w Norwegii. W międzyczasie (pomiędzy 9 a 15.09.1939 r.) do Francji skierowano cztery dywizjony ”Hurricane'ów” RAF-u, aby z powietrza wspierać Brytyjski Korpus Ekspedycyjny. Do wiosny 1940 r., w czasie tzw. dziwnej wojny, głównym ich zajęciem było przechwytywanie pojedynczych samolotów niemieckich wykonujących misje rozpoznawcze. Pierwsze walki z myśliwcami Messerschmitt Bf-109E wykazały, że z wyjątkiem zwrotności, ”Hurricane” ustępuje swojemu rywalowi pod każdym względem.

10.05.1940 r. nastąpiło uderzenie niemieckiej armii na Francję, Belgię i Holandię. Do tego czasu w ”Hurricane'y” zdążyły przezbroić się (z dwupłatowych Gloster ”Gladiator”) dwa dalsze dywizjony, ponadto z Anglii przerzucono kolejne cztery dywizjony. Samoloty prowadziły ciężkie walki z samolotami Luftwaffe oraz wykonywały ataki szturmowe na wojska niemieckie, ponosząc przy tym ciężkie straty. Kiedy 21.05.1940 r. niemieckie czołówki pancerne dotarły do wybrzeża kanału La Manche, do walk nad Francją włączyły się też dywizjony stacjonujące w Anglii. W tym okresie piloci ”Hurricane'ów” zgłosili ok. 500 zestrzeleń pewnych i ponad 100 prawdopodobnych, tracąc ponad 200 maszyn. Od 26.05. wspierały z powietrza ewakuację wojsk sprzymierzonych z Dunkierki. Ostatnie działania nad Francją prowadził 501 dywizjon, który do 19.06,. osłaniał ewakuację brytyjskich oddziałów do Cherbourga. Bitwa o Francję kosztowała RAF blisko 400 ”Hurricane'ów”.

W sierpniu, w momencie rozpoczęcia Bitwy o Anglię, Fighter Command posiadało 32 (wg [8]- 36) dywizjony ”Hurricane'ów” (w porównaniu z 19 dywizjonami Supermarine ”Spitfire” Mk.I), z czego trzy wysłano wkrótce na Maltę i Bliski Wschód. W czasie Bitwy o Anglię doszło do wielu potężnych bitew powietrznych. W okresie od 1.07. do 31.10.1940 r.) piloci ”Hurricane'ów” zgłosili 1392 zestrzeleń (okazała się znacznie zawyżona). W tym samym czasie ponad 130 pilotów ”Hurricane'ów” uzyskało tytuł asa z pięcioma zestrzeleniami. Na przełomie lat 1940/1941 Dywizjony zaczęły przezbrajać się w nową wersję Hawker ”Hurricane” Mk.II. Samoloty wersji Mk.I zostały skierowane do zadań pomocniczych.

Przed wybuchem wojny zawarto umowy na dostawy niewielkich ilości ”Hurricane'ów” Mk.I do Jugosławii (24 egz. plus prawa do produkcji licencyjnej), Kanady (23 egz., w tym dwa jako wzorce do produkcji licencyjnej), Belgii (20 egz., przed inwazją Niemiec zdołano także rozpocząć produkcję seryjną w zakładach Avions Fairey), Turcji (15 egz.), Rumunii (12 egz.), Południowej Afryki (7 egz.) i Persji (1 egz.). Podczas wojny dostarczono do Egiptu (20 egz. tropikalnych Mk.I, Mk.IIB i Mk.IIC), Irlandii (12 egz. Mk.I), Australii (1 egz. Mk.I) i Persji (1 egz. Mk.I). W dniu 30.11.1939 r. wojska ZSRR napadły na Finlandię. Na początku 1940 r., dla wzmocnienia swego lotnictwa, Finlandia zakupiła 12 samolotów Hawker ”Hurricane” Mk.I. Samoloty zostały dostarczone na początku marca 1940 r., do Finlandii dotarło tylko 10 z 12 myśliwców. Nie zdążyły wziąć udziału w wojnie zimowej z ZSRR (koniec wojny 13.03.1940 r.). Od 25.06.1941 r. ”Hurricane” brały udział w wojnie kontynuacyjnej przeciw ZSRR. Ostatni spisano ze stanu w sierpniu 1944 r.

Niemcy znaleźli w maju i czerwcu 1940 r. we Francji kilka samolotów Hawker ”Hurricane” Mk.I, które po niewielkich naprawach wprowadzili do swojej służby. Przynajmniej dwa trafiły do centrum doświadczalnego lotnictwa w Rechlinie, gdzie wykonano ich dokładne badania. Po zakończeniu badań przekazano je do użytku w szkołach lotniczych. 18.09.1941 r. na samolocie ”Hurricane” Mk.I uciekł z Wielkiej Brytanii do Niemiec tajny agent niemiecki Sgt. A. Preucil. Po podbiciu Jugosławii w kwietniu 1941 r. zdobyli przynajmniej sześć kolejnych ”Hurricane” Mk.I, zbudowanych na licencji w firmie Zemen-Zmaj na przełomie lat 1940/1941. Całą szóstkę odsprzedano Rumunii, trzy z nich walczyły przeciwko ZSRR m.in. w rejonie Odessy w 1941 r. Dużo samolotów Niemcy zdobyli w Afryce Północnej w latach 1941-1942. Do służby wprowadzili co najmniej dwa ”Hurricane'y”, w tym jeden rozpoznawczy Mk. I P.R. Trop.

W Polsce.

Od wiosny 1939 r. przebywała w Wielkiej Brytanii grupa polskich pilotów z polskiej misji wojskowej, która dokonywała prób i badań w locie oferowanych samolotów. Wykonywano również loty na samolocie Hawker ”Hurricane” Mk.I. Samoloty tego typu zostały zakupione przez polskie lotnictwo wojskowe. Według źródeł brytyjskich do Polski wysłano drogą morską pod koniec lipca jeden egzemplarz, a po wybuchu wojny dalsze 9 egzemplarzy Mk.I, które zostały zatrzymane w Gibraltarze. Natomiast według polskich dokumentów wynika, że w końcu sierpnia 1939 r. 14 ”Hurricane” Mk.I zaokrętowano na frachtowiec S.S. ”Lassel” płynący do Konstancy. Ze względu na niekorzystny przebieg wojny w Polsce zaoferowano je do sprzedaży dla Turcji. Samoloty te wróciły jednak do Anglii. W lutym 1940 r. 10 (wg [2]- 8) z nich sprzedano do Finlandii.

Polscy piloci zetknęli się po raz pierwszy samolotami Hawker ”Hurricane” Mk.I pod koniec czerwca 1940 r. w brytyjskich dywizjonach myśliwskich, gdzie rozpoczęli służbę na zasadach Volunteer Reserve. Pierwszym Polakiem, któremu zaliczono w Wielkiej Brytanii zestrzelony niemiecki samolot, był por. pil. Antoni Ostowicz z dywizjonu 145, który 19.07.940 r. strącił wspólnie z drugim pilotem bombowiec Heinkel He 111. Był on również pierwszym Polakiem, który zginął nad Anglią w dniu 11.08.1940 r. W poszczególnych okresach Bitwy o Wielką Brytanię Polacy w dywizjonach angielskich stanowili początkowo stosunkowo nieliczną, ale ciągle powiększającą się grupę (w listopadzie 1940 r.- 89 pilotów). Walcząc na ”Hurricane” Mk.I m.in. w dywizjonach angielskich: 32., 145., 151., 213., 238., 249., 253., 501., 601., 605., 607. Dzień 31.10.1940 r. został uznany przez historyków za ostatni w Bitwie o Wielką Brytanię, nasi piloci do tego dnia zestrzelili 54 1/2 samolotów wroga, natomiast do końca 1940 r. osiągnęli wynik- 87-16-31.

Samoloty Hawker ”Hurricane” w kilku wersjach stanowiły wyposażenie wszystkich polskich dywizjonów myśliwskich. Dywizjon 302 sformowany w dniu 13.07.1940 r. był pierwszą polską jednostką myśliwską wyposażoną w ”Hurricane” Mk.I. Samoloty otrzymywano sukcesywnie w lipcu i sierpniu 1940 r. Od 15.08.1940 r. rozpoczął dyżury bojowe, włączając się do Bitwy o Wielką Brytanię. Do 31.10.1940 r. uzyskali 16 1/2 zwycięstw powietrznych. Pod koniec lutego 1941 r. rozpoczęto przezbrajanie dywizjonu 302 w samoloty ”Hurricane” Mk.IIA i Mk.IIB. W dniu 28.05.1941 r. dywizjon 302 został dyslokowany na lotnisko Jurby, położone na wyspie Isle of Man, skąd patrolowano obszar Morza Irlandzkiego Rozpoczęto tam również treningowe loty nocne. W tym czasie dywizjon latał z powrotem na ”Hurricane” Mk.I. Na początku sierpnia 1941 r. jednostka otrzymała ponownie samoloty ”Hurricane” Mk.IIB. Włączona w skład II Polskiego Skrzydła Myśliwskiego wykonywała z dywizjonami 316 i 317 operacje bojowe przeważnie nad kanałem La. Manche. W październiku 1941 r. dywizjon 302 został przezbrojony na ”Spitfire”.

W dniu 2.08.1940 r. rozpoczęto formowanie Dywizjonu 303 im. Tadeusza Kościuszki, wyposażonego również w ”Hurricane” Mk.I. Do Bitwy o Wielką Brytanię włączył się 30.08.1940 r., kiedy podczas lotu ćwiczebnego por. pil. Ludwik Paszkiewicz odłączył się od szyku i zestrzelił samolot niemiecki. Walki toczono ze zmiennym natężeniem prawie każdego następnego dnia, poniesiono również dotkliwe straty własne. Do 31.10.1940 r. piloci dywizjonu zestrzelili 115 samolotów niemieckich. Warto dodać, że w czasie Bitwy o Wielką Brytanię piloci z polskich dywizjonów i Polacy walczący w dywizjonach brytyjskich uzyskali łączne wyniki 203 1/2-35-36 samolotów wroga. Z tego piloci walczący na ”Hurricane” Mk.I zaliczyli 186 zestrzeleń pewnych (pozostałe zwycięstwa uzyskano na samolotach ”Spitfire” Mk.I). W okresie bitwy utracono 30 pilotów i 82 samoloty ”Hurricane” Mk.I, z tego 21 maszyn skierowano do naprawy, a 61 zostało zniszczonych całkowicie. Dywizjon 303 w dniu 11.10.1940 r. przeniesiono w spokojniejszy obszar na lotnisko Leconfield. W dniu 3.01.1941 r. otrzymał, jako pierwsza polska jednostka myśliwska samoloty Supermarine ”Spitfire” Mk.I. W sierpniu 1941 r. dywizjon został przeniesiony na odpoczynek, otrzymał ponownie ”Hurricane” Mk.I. W październiku 1941 r. z powrotem przyjęto samoloty ”Spitfire”.

Dywizjon myśliwski 306 został sformowany 28.08.1940 r. Sprzęt stanowiły ”Hurricane” Mk.I. W dniu 8.11.1940 r. rozpoczęto patrole nad środkową Anglią. W lutym 1941 r. rozpoczęto nocne patrole, traktowane jako eksperyment bojowy. W tym samym miesiącu dywizjon otrzymał samoloty ”Hurricane” Mk.I. Część dywizjonu posiadała jednak nadal Mk.I aż do połowy kwietnia 1941 r., później wyposażony był tylko w wersję Mk.IIA. W połowie czerwca 1941 r. dywizjon otrzymał ”Hurricane” Mk.IIB. W dniu 9.07.1941 r. otrzymano pierwsze egzemplarze samolotów ”Spitfire” i rozpoczęto sukcesywną wymianę sprzętu, którą zakończono w sierpniu 1941 r.

Dywizjon myśliwski 308 został sformowany 9.09.1940 r. Sprzęt stanowiły ”Hurricane” Mk.I. W grudniu dywizjon osiągnął pełną gotowość operacyjną i został zaangażowany do służby patrolowej. W lutym 1941 r. rozpoczęto patrole nocne. W marcu 1941 r. rozpoczęto przezbrojenie na samoloty ”Spitfire”, które zakończono w kwietniu 1941 r.

Dywizjon myśliwski 315 powstał w dniu 21.01.1941 r. Wyposażenie bojowe stanowiły również ”Hurricane” Mk.I. Jednostka osiągnęła gotowość bojową w marcu. Od 15.07.1941 r. zaczęto przezbrojenie w samoloty ”Spitfire”.

Dywizjon myśliwski 316 zorganizowany został w dniu 15.02.1941 r. Sprzęt bojowy stanowiły samoloty ”Hurricane” Mk.I. Od 25 marca rozpoczęto służbę bojową. W czerwcu 1941 r. rozpoczęto przezbrojenie na nowe ”Hurricane” Mk.II. W sierpniu cały dywizjon wyposażony był już w ”Hurricane” Mk.IIA i Mk.IIB. Na przełomie października/listopada 1941 r. rozpoczęto wymianę sprzętu na samoloty ”Spitfire”, które zakończono w listopadzie 1941 r.

Dywizjon myśliwski 317 został sformowany w dniu 22.02.1941 r. Również i tutaj przydzielono jako pierwsze wyposażenie bojowe- ”Hurricane” Mk.I. Od 24.04.1941 r. rozpoczęto loty patrolowe. W drugiej połowie czerwca 1941 r. otrzymano maszyny ”Hurricane” Mk.IIA i Mk.IIB. W miesiącach październik-grudzień 1941 r. nastąpiło przezbrojenie jednostki na ”Spitfire”.

W marcu 1943 r. zorganizowano 318 dywizjon myśliwsko-rozpoznawczy, przeznaczony do współpracy z 2 Polskim Korpusem, stacjonującym wówczas na Bliskim Wschodzie. Dywizjon został wyposażony w samoloty Hawker ”Hurricane” Mk.I i Mk.IC, wówczas całkowicie już przestarzałe, nadające się jedynie do celów szkolno-treningowych. 15.08.1943 r. personel zaokrętowano na statek, który przybił do Port Said w dniu 29.08.. Stąd przetransportowano dywizjon koleją na lotnisko koło m. Almuza, gdzie 9.09.1943 r. dywizjon otrzymał samoloty ”Hurricane” Mk.IIC przystosowane do działania w rejonach pustynnych. Następnie dywizjon operował z lotnisk w Palestynie i Egipcie. Piloci dywizjonu 318 prowadzili ćwiczenia we współpracy z wojskami lądowymi polskimi, brytyjskimi, egipskimi i greckimi. W marcu 1944 r. dywizjon 318 zdał wysłużone ”Hurricane” Mk.IIC i został przezbrojony na samoloty ”Spitfire”.

Konstrukcja:
Jednomiejscowy dolnopłat wolnonośny o konstrukcji metalowej.
Skrzydła o metalowej, dwudźwigarowej konstrukcji z metalowymi żebrami i dwoma dźwiga­rami pomocniczymi miały obrys trapezowy o za­okrąglonych końcówkach. profil u nasady to modyfikowany Clark YH o grubości 19% (cięciwa 2,47 m), zaś przy końcówkach Clark YH o grubości 12% (cięciwa 1.2 m). Wznios skrzydeł wynosił 3,5° (centropłat miał wznios zerowy), kąt natarcia 2°, zaś kąt skosu krawędzi natarcia 5° 6’. Pokrycie skrzydeł w pierwszych kilkuset maszy­nach było płócienne, a w pozostałych- metalowe. Wewnątrz skrzydeł znajdował się przedział uzbrojenia i zasobniki na amunicję. Mechanizacja płata składała się z lotek i klap. Lotki miały metalową konstrukcję i kryte były płótnem, podczas gdy klapy w całości były metalowe.
Kadłub był metalową kratownicą przestrzenną złożoną z czterech podłużnic rurowych i metalowych słupków, pomiędzy którymi rozpięto wykrzyżowane struny stalowe, usztywniające całość. Kadłub dzielił się na trzy sekcje: przednią z łożem silnika, centralną z kabiną pilota oraz tylną. Na kratownicy w części tylnej osadzone były sklejkowe wręgi, na których z kolei ułożono sklejkowe podłużnice. W części przed­niej znajdowało się łoże silnika, który osłonięty był blachami duraluminiowymi. Grzbiet kadłuba przed kabiną pilota kryty był osłoną ze sklejki oklejonej płótnem, podczas gdy boki kadłuba w części central­nej kryto blachą. Tylna część kadłuba miała poszycie płócienne, impregnowane. Części przednia i centralna oddzielone były od siebie płytą ogniową. Za nią umieszczono rezerwowy zbiornik paliwa. Kratowni­ca w centralnej części przechodziła w przestrzenną konstrukcję centropłata, stanowiąc z nim jedną ca­łość. Centropłat, technologicznie stanowiący całość z kadłubem, był kryty blachą duralową i mieścił wnę­ki podwozia głównego. W pierwszych seriach część centropłata kryta była płótnem. Kabina zakryta.
Usterzenie klasyczne składało się ze statecz­nika pionowego ze sterem kierunku i poziomych ze sterem wysokości. Miały one metalową konstrukcję z żebrami oraz dźwigarami i kryte były płótnem. Były one zaopatrzone w nastawiane w locie klapki wyważające oraz w mniejsze klapki wyważa­jące nastawiane na ziemi. Niektóre maszyny miały je tylko na prawym sterze wysokości. Statecznik pionowy, o identycznej jak poziome konstrukcji.
Podwozie trójpodporowe z kółkiem ogono­wym, chowane w locie. Koła główne, wyposażone w amortyzatory oleo-pneumatyczne. Koła podwozia głównego wyposażone one były w pneumatyczne hamulce. Kółko ogonowe w proto­typie i pierwszych maszynach seryjnych również chowało się w kadłub, jednak potem było ono stałe.

Uzbrojenie- 8 stałych karabinów maszynowych Browning Mk.II kal. 7,7 mm, zamon­towane po cztery w skrzydłach.

Wyposażenie: zestaw przyrządów pilotażowo- nawigacyjnych oraz kontroli pracy silnika.
Aparatura radiowa składała się z krótko­falowej radiostacji T.R.9B lub D, później stosowano radiostację pracującą na falach ultrakrótkich T.R. 1133, Dwie rurowe wyrzutnie rakiet oświetlających zamontowane w grzbiecie kadłuba. Fo­tokarabin typu G.22A lub G.22B a potem G.42B i G.45.
Instalacje: hydrauliczna, pneumatyczna, elektryczna, tlenowa, odmrażająca wiatrochron osłony kabiny. W samolotach dzia­łających w warunkach pustynnych za radiostacją znajdował się pojemnik z zapasem jedzenia, wody pitnej, lusterkiem oraz płachtą sygnalizacyjną, a tak­że rakietnicą.

Silnik- 12- cylindrowy, rzędowy w układzie V, chłodzony cieczą Rolls-Royce "Merlin II", później Rolls-Royce "Merlin III". Obydwie wersje silnika posiadały identyczne pa­rametry: moc startowa 664 kW (903 KM) dla paliwa 87- oktanowego i 954 kW (1297 KM) dla paliwa 100- oktanowego oraz moc max 768 kW (1045 KM) dla paliwa 87- oktanowego i 891 kW (1212 KM) dla paliwa 100-oktanowego.
Śmigło drewniane, dwułopatowe Watts Z 38 o średnicy 3,249 m lub trójłopatowe. metalowe, przestawialne w dwóch pozyc­jach De Havilland o średnicy 3,352 m. Później montowano śmigła De Havilland różnych wersji (naj­częściej 5/32) oraz trójłopatowe przestawialne Rotol RX5/2 o średnicy 3,277 m z łopatami z uszlachetnionego drewna.
Paliwo w dwóch zbiornikach głównych w centropłacie o pojemności 150 l każdy oraz zbiorniku rezerwowym o pojemności 127 l umieszczonym przed tablicą przyrządów w kadłu­bie. Zbiornik oleju o pojemności 34 lub 41 l umieszczony w przedniej części lewej strony centropłata.
W samolotach użytkowanych w warunkach tropi­kalnych i przy dużym zapyleniu stosowano filtry typu Vokes Multi V zakładane na wlot powietrza do gaźnika.

Dane techniczne ”Hurricane” Mk.I z silnikiem ”Merlin” Mk II (wg [1]):
Rozpiętość- 12,19 m, długość- 9,58 m, wysokość- 4,01 m, powierzchnia nośna-23,92 m2.
Masa własna- 2120 kg, masa użyteczna- 880 kg, masa całkowita- 3000 kg.
Prędkość max- 509 km/h, wznoszenie- 8,5 m/s, pułap praktyczny- 9970 m, zasięg- 840 km.

Dane techniczne ”Hurricane” Mk.I (wg [8]):
Rozpiętość- 12,19 m, długość- 9,55 m, wysokość- 4,0 m, powierzchnia nośna-23,92 m2.
Masa własna- 2120 kg, masa całkowita- 3050 kg.
Prędkość max- 518 km/h, wznoszenie- 12,7 m/s, pułap praktyczny- 11000 m, zasięg- 680 km, zasięg max- 1440 km.

Inne wersje:
Hawker ”Hurricane” Mk.II/Mk.IV

Już w 1939 r. konstruktorzy Hawkera rozpoczęli prace nad zmianą jednostki napędowej dla poprawienia osiągów samolotu Hawker ”Hurricane” Mk.I. Pod uwagę brano kilka typów silników, ale najlepszym i najprostszym do zainstalowania okazał się Rolls-Royce ”Merlin XX”, wyposażony w dwubiegową sprężarkę. Pierwszy napędzany takim silnikiem samolot,przebudowany egzemplarz Mk.I, oblatano 11.06.1940 r. Nowe wersję oznaczono Hawker ”Hurricane” Mk.II.



Hawker Hurricane Mk.II

Samolot myśliwski Hawker ”Hurricane” Mk.II z 318 Dywizjonu Myśliwsko-Rozpoznawczego Gdańskiego.
(Źródło: via Wojciech Zmyślony- ”Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej”).

Produkcję seryjną pierwszej serii ”Hurricane” Mk.IIA Series 1 uruchomiono w sierpniu 1940 r. Samoloty te poza silnikiem niczym nie różniły się od ”Hurricane” Mk.I. Maszyny kolejnej serii Mk.IIA Series 2 miały przedłużoną przednią część kadłuba i zaczepy na dodatkowe zbiorniki paliwa pod skrzydłami. Wprawdzie początkowo planowano, że ”Hurricane'y” Mk.II zostaną od początku uzbrojone w 12 karabinów maszynowych, ale ich niewystarczająca produkcja spowodowała, że obie serie Mk.IIA zachowały dotychczasowe uzbrojenie. Nowe skrzydło dostosowane do montażu 12 karabinów maszynowych i dodatkowo dwóch zaczepów na bomby o masie 113 lub 227 kg pojawiło się w wersji ”Hurricane” Mk.IIB (nazywanej nieoficjalnie ”Hurri-Bomber”). W samolotach ”Hurricane” Mk.IIC karabiny maszynowe zastąpiono 4 działkami Hispano kal. 20 mm (po dwa w każdym skrzydle). Pierwszym samolotem wyposażonym w nowe skrzydła z czterema działkami był przebudowany w lecie 1940 r. samolot Mk.I. Pozytywny wynik prób tak uzbrojonego samolotu spowodował, że w styczniu 1941 r. rozpoczęto produkcję seryjną nowej wersji.

Od 1941 r. rola ”Hurricane'a” jako podstawowego dziennego myśliwca Fighter Command zaczęła stopniowo maleć. W związku z tym samolot przystosowano do nowych zadań: atakowania celów naziemnych (w tym w nocy), patrolowania w systemie ratownictwa morskiego, rozpoznania fotograficznego, rozpoznania pogody. Do zadań szturmowych wykorzystywano głównie wersja Mk.IIB i Mk.IIC, a do pomocniczych wycofane z pierwszej linii Mk.I i Mk.IIA. W dniu 18.09.1941 r. oblatano prototyp nowej wersji Mk.IID, przebudowany z Mk.II, przeznaczonej specjalnie do zwalczania celów opancerzonych (tzw. tank buster). Samoloty Mk.IID uzbrojone były w dwa działka kal. 40 mm podwieszone pod skrzydłami i dwa karabiny maszynowe kal. 7,69 mm. Oznaczenie ”Hurricane” Mk.III zarezerwowano dla samolotów Mk.II z silnikami Packard, ale nie zostało wykorzystane.

W 1942 r. opracowano kolejną szturmową wersję ”Hurricane'a”, początkowo oznaczaną Mk.IIE, a ostatecznie ”Hurricane” Mk.IV, która charakteryzowała się tzw. uniwersalnym skrzydłem. Jej stałe uzbrojenie tworzyły 2 karabiny maszynowe kal. 7,69 mm, a opcjonalne: 2 działka Vickers S kal. 40 mm, dwie bomby, zasobniki na lekkie bomby odłamkowe lub 8 pocisków rakietowych. W ten sposób ”Hurricane” Mk.IV stał się pierwszym alianckim samolotem, na którym z powodzeniem użyto w boju pocisków rakietowych. Ponadto pod skrzydłami można było podwieszać dwa dodatkowe zbiorniki paliwa lub wytwornice dymu. Do napędu zastosowano silniki ”Merlin 24” lub ”Merlin 27”. Samoloty otrzymały także dodatkowe opancerzenie. Pierwszy egzemplarz Mk.IV oblatano 14.03.1943 r. ”Hurricane'y” Mk.II i Mk.IV produkowane były przede wszystkim w zakładach firmy Hawker w Langley (8000 egz., w tym aż 4711 Mk.IIC). Kolejne 900 egz. wyprodukowała firma Gloster. Dodatkowo w 1941 r. 300 egz. Mk.IIB i Mk.IIC dostarczyły zakłady firmy Austin Motor Co. Ltd.. Łącznie do maja 1944 r. zbudowano 9200 egz. tych wersji (część przebudowano na ”Sea Hurricane” Mk.IIC).

Docelową szturmową wersją miał być ”Hurricane” Mk.V, będący połączeniem uniwersalnego skrzydła Mk.IV z lepiej dostosowanym do pracy na niskim pułapie silnikiem ”Merlin 32”. Pierwszy egzemplarz Mk.V, będący przebudowanym Mk.IV, oblatano 3.04.1943 r. Potem w podobny sposób przebudowano jeszcze jeden samolot. Od podstaw zbudowano tylko 1 egzemplarz Mk.V. Brak wyraźnej poprawy osiągów w stosunku do seryjnych Mk.IV spowodował przerwanie prac nad tą wersją.

Licencyjną produkcję ”Hurricane'ów” podjęto w Kanadzie w wytwórni Canadian Car & Foundry (CC&F). Pierwsze 40 egz. niczym nie różniło się od brytyjskich Mk.I i takie też oznaczenie zachowały, ale kolejne maszyny otrzymały silniki Packard ”Merlin 28” produkowane na licencji w USA. Te samoloty oznaczono Mk.X, a z wyposażeniem dostosowanym do wymogów RCAF- Mk.XI. W Wielkiej Brytanii na niektórych maszynach wymieniono silniki na ”Merlin XX”, a skrzydła na typowe dla wersji Mk.IIB lub Mk.IIC. Część tak zmodyfikowanych samolotów przebudowano następnie na ”Sea Hurricane” Mk.IB i Mk.IC. Kolejne kanadyjskie ”Hurricane'y” Mk.XII odpowiadały brytyjskiej wersji Mk.II, ale napędzane były silnikami Packard ”Merlin 29”. Większość stanowiły maszyny Mk.XIIB uzbrojone w 12 karabinów maszynowych, ale wyprodukowano także 63 egz. Mk.XIIC z czterema działkami i 150 egz. Mk.XIIA z ośmioma karabinami. Niektóre przebudowano na ”Sea Hurricane'y” Mk.XIIB, Mk.XIIC i Mk.XIIA. Łącznie do 1943 r. w Kanadzie zbudowano 1038 ”Hurricane'ów” (plus 40 egz. Mk.I), w tym 490 egz. Mk.X.

W sumie w Wielkiej Brytanii i Kanadzie zbudowano blisko 14100 ”Hurricane'ów” wszystkich wersji, co uczyniło z niego jeden z najliczniej produkowanych samolotów myśliwskich II wojny światowej. Wg [4]- ostatni seryjny ”Hurricane” Mk.IIC opuścił wytwórnię macierzystą we wrześniu 1944 r. Produkcję zatrzymano po wypuszczeniu 14233 egz., z czego zbudowano w poszczególnych wytwórniach: Hawker 10030 egz., Gloster 2750 egz., Canadian Car i Foundry 1451 egz., Fairey 2 egz.

Podczas wojny ok. 3000 ”Hurricane'ów” różnych wersji wysłano do Związku Sowieckiego, który był największym po Wielkiej Brytanii użytkownikiem tych maszyn. Mniejsze ilości dostarczono do Indii (300 egz. tropikalnych Mk.IIB, Mk.IIC, Mk.IID, Mk.IV i Mk.XII), Portugalii (97 egz. Mk.IIB, Mk.IIC, Mk.X, Mk.XI i Mk.XII), Egiptu (20 egz. tropikalnych Mk.I, Mk.IIB i Mk.IIC), Irlandii (6 Mk.IIC), Turcji (14 głównie tropikalnych Mk.IIC). W lotnictwie fińskim służył 1 samolot ”Hurricane” Mk.IIB zdobyty podczas wojny kontynuacyjnej na Rosjanach.

Na przełomie lat 1940/1941 dywizjony myśliwskie RAF zaczęły przezbrajać się w wersję Hawker ”Hurricane” Mk.IIA, a następnie Mk.IIB. Chociaż wiele jednostek rozpoczęło przezbrajanie na samoloty Supermarine ”Spitfire”, na początku 1941 r. w Wielkiej Brytanii wciąż stacjonowało 39 dywizjonów ”Hurricane'ów”. Wiosną 1941 r. pojawiły się pierwsze Mk.IIC, dysponujące potężnym uzbrojeniem szturmowym złożonym z czterech działek kal. 20 mm. Jako tzw. ”Hurri-Bomber”, czyli wersje myśliwsko-bombowe, w kolejnych latach ”Hurricane'y” brały intensywny udział w operacjach ofensywnych RAF-u po drugiej stronie Kanału. Jeszcze w sierpniu 1942 r., w czasie lądowania aliantów pod Dieppe, operację wspierało aż osiem dywizjonów ”Hurribomberów”. Pod koniec 1942 r. do służby wprowadzono wersję Mk.IID, wyposażoną w jeszcze potężniejsze uzbrojenie szturmowe, a na początku 1943 r. wersję Mk.IV, uzbrojoną w pociski rakietowe. Mk.IID skutecznie zwalczał czołgi Afrikakorps w Afryce Północnej, był również wykorzystany bojowo przeciw Japończykom w Burmie. Pod koniec 1943 r. ”Hurricane'y” zaczęto zastępować samolotami szturmowymi Hawker ”Typhoon”. Mimo to ”Hurricane'y” stosowano podczas inwazji i walk na kontynencie do grudnia 1944 r., a na Dalekim Wschodzie do końca działań wojennych w 1945 r.

Osobnym rozdziałem w historii operacji ”Hurricane'ów” nad Wielką Brytanią była ich improwizowana rola myśliwca nocnego. Kiedy po przegranej Bitwie o Anglię bombowce Luftwaffe rozpoczęły intensywne naloty nocne, do walki z nimi RAF skierował m. in. samoloty ”Hurricane”. Samolot w tej roli sprawdził się doskonale. Na ”Hurricane'ach” w Anglii latali również Amerykanie. Ich 71 Dywizjon, znany jako Dywizjon Orłów, wykonał swój pierwszy lot bojowy 5.02.1941 r.

W Polsce.
Na samolotach Hawker ”Hurricane” Mk.II latali również Polacy, piloci Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii. Ich służba w polskich dywizjonach myśliwskich została opisana w części poświęconej wersji Hawker ”Hurricane” Mk.I.

Polscy piloci walczyli również na samolotach ”Hurricane” Mk.II w dywizjonach brytyjskich:
- 32 Dywizjon Myśliwski, w którym F/O Jan Falkowski wywalczył jedno z pierwszych nocnych zwycięstw, 16.01.1941 r. zestrzelił samolot Heinkel He-111,
- 87 Nocny Dywizjon Myśliwski, pilot Mieczysław Gorzula latał na ”Hurricane” Mk.IIc w okresie 11.1941 do 03.1942 r.

W ramach reorganizacji RAF, dokonanej na początku 1944 r. w związku z przewidywaną inwazją kontynentu, przemianowano dotychczasowy dywizjon rozpoznawczy 309 na myśliwsko-bombowy. W lutym jednostka otrzymała samoloty Hawker ”Hurricane” Mk.IV, specjalnie przystosowanych do ataków na statki i obiekty żeglugi śródlądowej. Część maszyn była uzbrojona w 2 działka 40 mm z wysmukłą lufą wystającą na długość 1 m od krawędzi natarcia skrzydła. Reszta miała zamiast działek 8 niekierowanych pocisków rakietowych (w skrócie npr), zawieszonych w wyrzutniach szynowych po 4 pod każdym płatem. Nowe uzbrojenie zwłaszcza npr wzbudziło wielkie zainteresowanie wśród pilotów, którzy po raz pierwszy mieli wypróbować taki rodzaj broni. Strzelanie z npr. przeprowadzano nad morzem do celów pływających. Pociski można było odpalać parami lub wszystkie salwą. Na maszynach tego typu zamierzano atakować statki żeglugi przybrzeżnej i śródlądowej w Holandii, ale zasięg ich okazał się niewystarczający i na początku kwietnia nastąpiło przezbrojenie dywizjonu w samoloty myśliwskie ”Hurricane” Mk.IIc. W dniu 20.10.1944 r. rozpoczęto przezbrojenie dywizjonu w samoloty North American P-51 ”Mustang” Mk.III.

Polscy piloci walczyli również na samolotach ”Hurricane” Mk.IV w dywizjonach brytyjskich:
- 577 Dywizjon Myśliwski RAF,
- 595 Dywizjon Myśliwski RAF.

Polacy latali na Hawker ”Hurricane” w różnych wersjach, m.in. w ośrodkach RAF zarówno w charakterze uczniów, jak i instruktorów:
- Nr 5 OTU Aston Down (lato 1940 r.)- polscy piloci przed przejściem do angielskich dywizjonów,
- Nr 6 OTU Sutton Bridge, 1940-1941 r. j.w.,
- Nr 41 OTU, 1942?1943,
- Nr 42 OTU, 1943,
- Nr 55 OTU, 1941 r.,
- Nr 74 OTU Pelatykwa k/Tel Aviv 1944 r.,
- Nr 8 Secondary Flying Training School (Szkoła Pilotażu Podstawowego) Montrose,
- Nr 2 Flying Training School, Lyneham 1942 r.,
- AFDU- Air Fighting Development Unit 1941-1943 r.,
- Nr 2 F.I.S.- Flying Instructors School, Montrose,
- Nr 639 A.A.Co-Op. Sqdn.- współpraca z obroną przeciwlotniczą 1944-1945 r.,
- Nr 679 A.A.Co-Op. Sqdn. - współpraca z obroną przeciwlotniczą z jednostkami 5 A.A., 40 A.A., 102 A.A. 1944-1945 r.,
- Nr 691 Anti-Aircraft Co-Operation & Training-Sqdn., współpraca z artylerią plot, 1943-1944.

Polscy piloci transportowali ”Hurricane” lotem na obszarze Wielkiej Brytanii, działając w ramach związków Ferry Pilot's Pool: 4, 6, 7, 8, 10 i 11. Polacy oblatywali również ”Hurricane” po dokonanych remontach, przeróbkach i adaptacjach w różnych jednostkach i ośrodkach, m.in. w I/C Test Flight Nr 38 M.U. Llandow, Nr 19 M.U. St. Atham, Nr 20 M.U. Aston Down itd.

Transport samolotów Hawker ”Hurricane” dokonywany był również przez polskich pilotów zgrupowanych w Polish Detachment RAF Station Takoradi, podległej Nr 1 Aircraft Delivery Unit Middle East. Baza polskiej grupy transportowej mieściła się na lotnisku Takoradi, gdzie również montowano samoloty po dostarczeniu ich drogą morską w skrzyniach. Trasa przelotu Ferry wiodła zwykle wzdłuż brzegu Takoradi-Akra (w razie potrzeby)-Lagos, a później w głąb lądu- Oshogbo-Kano-Maiduguri-Fort Lamy-Fort Obeid-Khartoum-Wadi Halfa-Luxor-Kair, tutaj następowało przekazanie maszyn. Marszruta wynosiła w przybliżeniu 6009 km. Samoloty Hawker ”Hurricane” dostarczano lotem od 1941 do 1944 r. Ile ich przetransportowano, trudno ustalić, na pewno kilkaset sztuk, m.in. w wersjach: Mk.I, Mk.I Trop, Mk.IIA Trop, Mk.IIB Trop, Mk.IIC, Mk.IIC Trop, Mk.IV. Z Kairu ”Hurricane” były rozprowadzane również przez polskich pilotów z Nr 2, Nr 4 i Nr 5 A.D.U. do Tunezji, Algieru, na Maltę do Włoch, Palestyny, Turcji, krajów Środkowego Wschodu i do Burmy via Indie.

Konstrukcja:
Jednomiejscowy dolnopłat o konstrukcji metalowej.
Skrzydła wolnonośne, dwudźwigarowe, trójdzielne o konstrukcji metalowej, pokryte płótnem, w późniejszych seriach blachą duralową. Pod skrzydłami znajdowały się klapy krokodylowe oraz punkty zawieszenia dodatkowego uzbrojenia: bomb i działek oraz zewnętrznych zbiorników paliwa.
Kadłub kratownicowy, , spawany z rurek stalowych i oprofilowany na owal, przód pokryty blachą duralową, w części tylnej płótnem. Kabina zakryta.
Usterzenie konstrukcja metalowej, pokrycie z płótna.
Podwozie klasyczne chowane w locie.

Uzbrojenie:
- Mk.IIA- 8 stałych karabinów maszynowych Browning 0.303, kal. 7,69 mm, po cztery w każdym skrzydle,
- Mk.IIB- 12 stałych karabinów maszynowych Browning 0.303, kal. 7,69 mm, po sześć w każdym skrzydle oraz 2 zaczepy na bomby o masie 113 lub 226 kg pod skrzydłami,
- Mk.IIC- 4 stałe działka Hispano kal. 20 mm, po dwa w każdym skrzydle, (wg [4]- dodatkowo 2 bomby po 113 lub 226 kg),
- Mk.IID- 2 stałe działka Rolls-Royce B.F. lub Vickers Type S kal. 40 mm podwieszone pod skrzydłami i 2 stałe karabiny maszynowe kal. 7,69 mm, (wg [4]- dodatkowo 2 bomby po 226 kg),
- Mk.IV- 2 stałe karabiny maszynowe kal. 7,69 mm w skrzydłach oraz uzbrojenie podwieszane, podwieszane w zależności od potrzeb- 2 działka Vickers S kal. 40 mm, 2 bomby o masie do 227 kg, zasobniki na lekkie bomby odłamkowe lub 8 niekierowanych pocisków rakietowych. Ponadto pod skrzydłami można było podwieszać 2 dodatkowe zbiorniki paliwa (o pojemności po 200 dm3 lub po 409 dm3) lub wytwornice dymu,
- Mk.XIIA- 8 stałych karabinów maszynowych, po cztery w każdym skrzydle,
- Mk.XIIB- 12 stałych karabinów maszynowych, po sześć w każdym skrzydle,
- Mk.XIIC- 4 stałe działka, po dwa w każdym skrzydle.

Silnik rzędowy w układzie V Rolls-Royce ”Merlin” Mk II o mocy 758 kW (1030 KM). Późniejsze serie miały silnik Rolls-Royce ”Merlin III” o tej samej mocy,
- Mk.IV-Rolls-Royce ”Merlin 24” lub ”Merlin 27”,
- Mk.X i Mk.XI- Packard ”Merlin 28”,
- Mk.XII- Packard ”Merlin 29”.

Dane techniczne ”Hurricane” Mk.IIA (wg [4]):
Rozpiętość- 12,19 m, długość- 9,55 m, wysokość- 4,0 m, powierzchnia nośna-23,92 m2.
Masa własna- 2300 kg, masa całkowita- 3200 kg.
Prędkość max- 545 km/h, wznoszenie- 16,0 m/s, pułap praktyczny- 12500 m, zasięg- 770 km, zasięg max- 1580 km.

Dane techniczne ”Hurricane” Mk.IIB (wg [4]):
Rozpiętość- 12,19 m, długość- 9,8 m, wysokość- 4,0 m, powierzchnia nośna-23,92 m2.
Masa własna- 2495 kg, masa całkowita- 3320 kg.
Prędkość max- 545 km/h, wznoszenie- 15,0 m/s, pułap praktyczny- 12200 m, zasięg- 770 km, zasięg max- 1580 km.

Dane techniczne ”Hurricane” Mk.IIC (wg [4]):
Rozpiętość- 12,19 m, długość- 9,8 m, wysokość- 4,0 m, powierzchnia nośna-23,92 m2.
Masa własna- 2630 kg, masa całkowita- 3550 kg.
Prędkość max- 534 km/h, wznoszenie- 14,6 m/s, pułap praktyczny- 10800 m, zasięg- 735 km, zasięg max- 1540 km.

Dane techniczne ”Hurricane” Mk.IID (wg [4]):
Rozpiętość- 12,19 m, długość- 9,8 m, wysokość- 4,0 m, powierzchnia nośna-23,92 m2.
Masa własna- 2580 kg, masa całkowita- 3500 kg.
Prędkość max- 508 km/h, wznoszenie- 10,5 m/s, pułap praktyczny- 10200 m, zasięg- 770 km.

Dane techniczne ”Hurricane” Mk.IV (wg [4]):
Rozpiętość- 12,19 m, długość- 9,8 m, wysokość- 4,0 m, powierzchnia nośna-23,92 m2.
Masa własna- 2780 kg, masa całkowita- 3860 kg.
Prędkość max- 455 km/h, wznoszenie- 11,8 m/s, pułap praktyczny- 9000 m, zasięg- 750 km.

Inne wersje:
Hawker ”Hurricane” Mk.I


Źródło:
[1] Sikora P. ”Mike”. Lotnictwo z szachownicą nr 19.
[2] Wawrzyński M. ”Huragan z błękitną swastyką”. Militaria XX wieku nr 3/2007.
[3] Szlagor T., Wieliczko L. A. ”W cieniu Spitfire'a. Hawker Hurricane”. Militaria XX wieku nr specjalny 1/2006.
[4] Morgała A. ”Polskie samoloty wojskowe 1939-1945”. Wydawnictwo MON. Warszawa 1976.
[5] Cumft O., Kujawa H. K. ”Księga lotników polskich. Poległych, zmarłych i zaginionych 1939-1945”. Wydawnictwo MON. Warszawa 1989.

Źródło:

[1] Morgała A. ”Samoloty wojskowe w Polsce 1924-1939”. Wyd. Bellona. Warszawa 2003.
[2] Marszałkiewicz J. ”Z Polski dla Finlandii”. Lotnictwo z szachownicą nr 10.
[3] Wawrzyński M. ”Niemieckie Hurricane'y”. Militaria XX wieku nr 3/2005.
[4] Gruszczyński J. ”Polskie lotnictwo myśliwskie 1936-1942”. Lotnictwo nr 9 i 11/2006.
[5] Wawrzyński M. ”Huragan z błękitną swastyką”. Militaria XX wieku nr 3/2007.
[6] Szlagor T., Wieliczko L. A. ”W cieniu Spitfire'a. Hawker Hurricane”. Militaria XX wieku nr specjalny 1/2006.
[7] Cynk J. B. ”Polskie lotnictwo wojskowe w okresie międzywojennym” Lotnictwo nr 9/2004.
[8] Morgała A. ”Polskie samoloty wojskowe 1939-1945”. Wydawnictwo MON. Warszawa 1976.
[9] Karlenko D., Michulec R., Ryś M. "Hawker Hurricane cz. 2". Seria "Monografie Lotnicze" nr 52. Wydawnictwo AJ Press. Gdańsk 2001.

blog comments powered by Disqus